Zbigniew Wodecki: Na emeryturze bym UMARŁ. Podał, jaką kwotę wyliczył mu ZUS

Zbigniew Wodecki pracuje już od 50 lat. Na jaką emeryturę mógłby liczyć? Artysta twierdzi, że za taką kwotę nie dałby rady przeżyć.

 Zbigniew Wodecki przyznał, że jego aktywność zawodowa nie jest spowodowana jedynie chęcią dalszych występów i kontaktu z publicznością. Jak sam podkreślił, kwota, na jaką mógłby liczyć na emeryturze, nie wystarczyłaby mu do życia. Po 50 latach pracy mógłby liczyć na... 1400 zł.

Ja na emeryturze bym umarł. I chyba nie tylko ja, ale też wszyscy ludzie, którzy pracują w tym zawodzie, wymagającym wiecznego popisywania się i wysłuchiwania braw – powiedział artysta w  rozmowie z "Super Expressem". 

Na szczęście muzyk nie narzeka na brak zleceń, a jego kariera wciąż się rozwija. Wodecki nie opiera swoich koncertów jedynie na starych hitach - podejmuje się nowych projektów. Ostatnio sukcesem okazała się współpraca z zespołem Mitch&Mitch, która przyniosła muzykowi dużo nagród i uznanie fanów oraz krytyków muzycznych.

JM

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.