Kim Kardashian opublikowała rozmowę Kanye z Taylor. On wreszcie komentuje. "Dziękuję mojej żonie". Dalej OSTRO

To pierwszy raz, kiedy Kanye oficjalnie zabiera głos w sprawie "taśmy kompromitującej Taylor" ujawnionej przez jego małżonkę. Raper nie mógł powstrzymać się podczas koncertu.

 Kim Kardashian po raz kolejny zatrzęsła amerykańskim showbiznesem i internetem, kiedy opublikowała na Snapchacie rozmowę telefoniczną jej męża z Taylor Swift. Był to ostateczny dowód na to, że raper mówił prawdę stwierdzając, że konsultował z nią fragment piosenki "Famous", w której nazywa gwiazdę "dzi**ą, która jest sławna dzięki niemu".

Ani Kim ani Kanye oficjalnie do tematu nie wracali. Raper wreszcie powiedział co myśli o "akcji żony" środowej nocy. Muzyk wystąpił gościnnie podczas koncertu Drake'a w Chicago. Gdy z głośników zaczęły wygrywać pierwsze takty kontrowersyjnej piosenki, Kanye powiedział:

Muszę przyznać, że to wspaniała rzecz, że moja żona ma Snapchata. Teraz wszyscy możecie poznać prawdę i nikt już nie będzie wygadywał g***a na mój temat - powiedział. 

Dodajmy, że publiczność bardzo mocno zaangażowała się w wykonanie piosenki. z coraz większą niecierpliwością czekamy na nową płytę Taylor ;)

EK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.