Tuż po zakończeniu Euro Artur Boruc zabrał żonę i dzieci na wczasy w Grecji. Teraz przyszła pora na urlop tylko we dwoje. Małżonkowie wybrali się do Stanów Zjednoczonych. Zdjęcie z lotnisko w Warszawie trafiło na Instagram bramkarza, a z podpisu mogliśmy się dowiedzieć, że Artur dla żony po raz kolejny przełamał strach przed podróżowaniem samolotem.
Kolejny lot, tylko moja druga połowa może mnie do tego zmusić - napisał.
Mamy nadzieję, że wypoczynek okaże się warty poświęceń ;)