Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski zdecydowali się na dość wczesne rodzicielstwo, co od niemal samego początku budziło mieszane uczucia wśród ich obserwatorów. Część z nich uważała, że to zdecydowanie za wcześnie, inni zaś podejrzewali ich po prostu o wpadkę. Prawda okazała się z goła inna i sami zainteresowani chętnie opowiadali o swoich planach rodzinnych, zaznaczając tym samym, że planowali dziecko i chcą mieć dużą rodzinę i być młodymi rodzicami, co im się zresztą udało.
14 stycznia na świat przyszła ich wyczekiwana córeczka - Pola. Od tamtej pory młodzi rodzice chętnie dzielą się swoim szczęściem, zamieszczając coraz to więcej zdjęć z maluszkiem na Instagramie. Pod najnowszym zdjęciem Sylwii Przybysz, jeden z internautów skrytykował ich decyzję o wczesnym rodzicielstwie i zaznaczył, że sami są jeszcze dziećmi.
Dziwnie się na Was patrzy, bo sami wyglądacie jak dzieci - napisał jeden z obserwatorów.
Janek zakręcił "Kołem Plotka" i zdradził, że zasypia przy muzyce Golców:
Na odpowiedź samych zainteresowanych nie trzeba było długo czekać. Sylwia odpowiedziała, ale w nieoczywisty, nawet miły sposób.
Młody wygląd to powód do radości i sami jeszcze za tym zatęsknimy - odparła.
Sylwia Przybysz ma 21 lat, a Jan jest od niej dwa lata starszy. Mimo że są bardzo młodzi, to nie ma co porównywać ich do dzieci. W końcu już od dłuższego czasu są dorośli.
RG