Mijający rok był dla Barbary Kurdej-Szatan bardzo emocjonalny. Wiele się działo i nie wszystkie wydarzenia aktorka mogła zaliczyć do przyjemnych. W połowie roku dowiedziała się, że traci pracę w TVP i nie poprowadzi już rozrywkowych programów. Wykorzystał to Polsat, który zrobił z niej gwiazdę stacji. Ulubienica widzów wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami", w którym dotarła aż do finału. Jednocześnie jej fani się zastanawiali, czy po odejściu z TVP nadal będzie grała w "M jak Miłość". Już wiemy!
Pomimo wielu zapewnień aktorki, że jej pozycja w ukochanym serialu Polaków jest niezagrożona, plotki nie cichły. Głos w sprawie postanowiła zabrać w końcu producentka "M jak Miłość", Karolina Baranowska. Zapytana przez dziennikarzy dwutygodnika "Party", odpowiedziała krótko.
To nieprawda.
Swojego komentarza udzieliła również Kurdej-Szatan.
To bzdura! - powiedziała zmęczona plotkami Barbara.
Widzowie "M jak Miłość" mogą spać spokojnie. Przygody Joanny Chodakowskiej i jej adoratorów - Leszka (Sławomir Uniatowski) i Michała (Paweł Deląg), nie zakończą się prędko!
CW