Joanna Krupa o macierzyństwie w "DDTVN". "Nie będę kłamać, jest stresująco". Zdradziła też szczegóły porodu. Okazało się, że nie tylko mąż był przy niej

Joanna Krupa niedawno została po raz pierwszy mamą. Na świecie pojawiła się jej córeczka Asha-Leigh. Teraz modelka wystąpiła w "Dzień Dobry TVN" i opowiedziała o macierzyństwie.

Joanna Krupa i jej mąż Douglas Nunes niedawno powitali na świecie swoje pierwsze dziecko - córkę Ashę-Leigh. Para nie kryła swojej radości i na Instagramie zaprezentowała dokładną fotorelację z tego wydarzenia. Teraz modelka skupia się na opiece nad córeczką, ale znalazła czas, żeby opowiedzieć o macierzyństwie w "Dzień Dobry TVN".

Joanna Krupa o macierzyństwie i porodzie

Modelka nie zamierza ukrywać, że jej codzienność nie jest kolorowa. Okazuje się, że pierwsze tygodnie życia z noworodkiem nie należą do najłatwiejszych i Joanna Krupa szczerze to przyznała w rozmowie z Małgorzatą Ohme w "Dzień Dobry TVN".

Nie jest lekko. Jest większy stres, bo jest jeszcze mała. Jest dużo zmian w naszym życiu - powiedziała Joanna Krupa i zdradziła, jak radzi sobie jej mąż. Ale widzę, jak on się przy niej zachowuje, to jest przepiękne i to kocham. I myślę, że on też powie ci, jak strasznie jestem zaangażowana. Myślę, że on uwielbia to, jak szybko sobie poradziłam jako matka, że jest dumny z tego powodu. Ale nie będę kłamać, jest stresująco - dodała.

Co ciekawe, Joanna Krupa opowiedziała również o szczegółach porodu. Okazało się, że nie tylko mąż jej towarzyszył, ale mogła liczyć również na wsparcie najbliższych w życiu kobiet - mamy i siostry. Z kolei Douglas Nunes okazał się być dla niej ogromnym wsparciem na sali porodowej. Przez cały czas trzymał ją za rękę.

Pierwsze 35 minut miałam znieczulenie, ale widocznie lekarz zdecydował, że za wolno to wszystko idzie i zdecydował, żeby zmniejszyć to znieczulenie i wtedy największy ból na świecie, ale jak ona już była na moich piersiach, to ja byłam w niebie. To był najpiękniejszy moment mojego życia - powiedziała Joanna Krupa.

Modelka podkreśliła również, że w Douglasie bardzo szybko dojrzała przyszłego ojca swoich dzieci. Podobnie poczuł sam Nunes, dlatego para dosyć szybko zdecydowała się na założenie rodziny.

Zawsze można marzyć, by mieć dziecko albo mówić o tym. Ale kiedy już to dziecko jest, to uderza cię rzeczywistość. Więc w pierwszym tygodniu, gdy pojawiła się malutka powiedział „o boże, to już teraz przez całe moje życie będę się tylko stresować”. I to jest prawda - wyznała Joanna Krupa.

Zgadzacie się z nią?

 KM

Niedawno Joanna Krupa i jej córeczka wzięły udział w pierwszej sesji zdjęciowej:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA