Janusz Dzięcioł nie żyje. Były strażnik miejski w Świeciu, poseł na Sejm dwóch kadencji oraz pierwszy w Polsce zwycięzca programu "Big Brother" zginął w tragicznym wypadku na przejeździe kolejowym pod Grudziądzem. Na oficjalnym profilu programu "Big Brother" pojawiło się pożegnanie dla tego sympatycznego uczestnika, który podbił serca widzów w całej Polsce.
"Big Brother 2" żegna Janusza Dzięcioła
Program "Big Brother" zadebiutował w Polsce w 2001 roku. Janusz Dzięcioł wszedł do programu jako skromny strażnik miejski. Był wtedy najstarszym uczestnikiem, ale błyskawicznie zdobył największą sympatię widzów. Program wygrał i przeszedł do historii jako pierwszy zwycięzca "Big Brother" w Polsce.
Na oficjalnym koncie na Instagramie programu "Big Brother", reaktywowanego po latach (obecnie do finału zbliża się druga edycja), pojawiło się pożegnanie legendarnego już uczestnika show:
Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o wypadku Janusza Dzięcioła. W tych trudnych chwilach myślami jesteśmy z rodziną i najbliższymi. Najszczersze wyrazy współczucia i wsparcia od całej ekipy programu Big Brother - napisano.
Pod postem pojawiły się apele o poinformowanie aktualnych uczestników programu "Big Brother", żeby mogli uczcić pamięć zmarłego. Na razie pozostają one bez odzewu ze strony produkcji, jednak zasady programu do tej pory były raczej takie, że nie informowano o tym, co się dzieje poza domem Wielkiego Brata.
Janusz Dzięcioł po programie wykorzystał swoją rozpoznawalność i popularność - dostał się dwa razy do Sejmu.
