Paweł Orleański przez dwa lata prowadził program "The Wall. Wygraj marzenia". Przed nagraniem czwartego sezonu został odsunięty od produkcji, o czym dowiedział się z mediów. Nie ukrywał, że był zaskoczony i do tej pory ma żal do TVP za sposób, w jaki go zwolnili. Po raz kolejny opowiedział o tym w rozmowie z Plejadą.
Paweł Orleański krytykuje TVP
Prezenter był w szoku, gdy dowiedział się, że został odsunięty. Show za czasów Orleańskiego osiągało świetne wyniki, które spadły po tym, gdy zastąpił go Maciej Kurzajewski. Ze względu na spadki oglądalności władze zdecydowały się zakończyć emisję "The Wall" (ostatni odcinek został wyemitowany 6 października).
Zostawiałem program z oglądalnością na poziomie 1,5 mln (...). To był bardzo dobry wynik, jak na telewizję ogólnopolską. (...) To jest fantastyczny, nowy teleturniej, bo z 2014 czy 2016 roku, nowy format (...). Przykre jest to, że nie udało się tego utrzymać. Nie chcę mówić, kogo winię, bo to nie ma sensu - wyznał Orleański w rozmowie z Plejadą.
Dodał też, że niekorzystnie wpływają zmiany - prowadzącego czy godziny emisji. Jego zdaniem złym krokiem TVP jest także przywracanie dawnych formatów:
Powrót telewizji z lat 90. powoduje, że mocno szufladkujemy tę stację. To jest oczywiście tylko moje zdanie. Ostatnie newsy o teleturnieju "Va banque"... Lubiłem ten teleturniej, ale to jest taki absolutny powrót do przeszłości, bo teraz mamy już wszystko. (...) Nie wiem, czego jeszcze brakuje w ofercie programowej, bo jest już wszystko - dodał.
Paweł Orleański był związany nie tylko z Telewizją Polską, lecz także pojawia się na antenie TV6, gdzie od 2007 roku prowadzi program "Galileo".
Michał Olszański został zwolniony z TVP po wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim. Skomentowała to Anna Popek:
AW
