Księżna Meghan i książę Harry na początku miesiąca ogłosili królowej, że nie spędzą z nią świąt Bożego Narodzenia. Choć na początku brzmiało to mało wiarygodnie, bo rodzina królewska do świątecznego obiadu zawsze siada razem, informacje potwierdziło wiele zagranicznych serwisów. Rozłam u Windsorów trwa i wiele wskazuje na to, że szybko się nie zakończy.
Choć księżna Meghan od początku była odbierana jako postać dość kontrowersyjna, a do mediów docierały głosy, że na dworze nie cieszy się sympatią, prawdziwa fala krytyki wylała się na nią dopiero po wywiadzie, którego udzieliła ITV. Ze łzami w oczach opowiadała, że nikt nie pyta, czy wszystko u niej w porządku. W tej samej rozmowie Harry przyznał, że "drogi jego i Williama się rozeszły". Te słowa potwierdziły przypuszczenia, że między braćmi nie dzieje się najlepiej.
Jak donosi magazyn "People", sytuacja w rodzinie królewskiej jest naprawdę nieciekawa.
W tym momencie nikt z rodziny królewskiej nie interesuje się, co dzieje się u Harry'ego i Meghan - donosi źródło "People" - Nikt do nich nie pisze, nikt z nimi nie rozmawia.
Windsorowie starają się unikać kontrowersji, więc medialne doniesienia o atmosferze w rodzinie na pewno nie są im na rękę. Książę Harry zapowiedział już, że pozwie tabloidy, które jego zdaniem oczerniają jego ukochaną.
jm