-
-
-
-
-
-
to wszystko jest wycelowane w przecietnego niewyrafiniwanego odbiorcę, Minge prawi mądrosci o życiu do pani Jadzi przy garach marzących o odrobinie blichtru, Szelągowska wrzuca produkty z sieciówek do niewielkich mieszkań Justynek i Grzesiów rozpoczynajacych nieśmiało start w życie, Chodakowska odchudza biedne młode Agi i Madzie, które tak sie zafikdowały na kupkach dzieci że zapomniały o sobie, Rozenek daje iluzje przyjaźni ze wszystkimi ambitnymi Jolami majacymi za cel być idealne, Przetakiewicz daje iluzję, ze przyjaźni się z ambitnymi Monikami, biznesłoman w szpilkach - biznes na poziomie hotelowej recepcji czy też biureczka w korpo. I nie chodzi mi o to ,ze to wszystko jest za niskich lotów, nie , nie o to. Chodzi o to ze to wszytsko jest na jedno kopyto, sztampowe, przeciętne, bez wyobraźni, bez kreatywności, jeden blichtr do kupowania, kupowania,kupowania dla Jadzi Justynki, Madzi i Jolantki.
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Gość: Gość
Oceniono 29 razy 27
Jedno zdjęcie po "rewolucji", a reszta to p. Dorota Sz. A jak wyglądało wcześniej to mieszkanko? Gdzie ten kącik dla chłopca? Tytuł artykułu powinien brzmieć: W głównej roli - Dorota Szelągowska. I tyle.