Martyna Gliwińska już dawno poinformowała o ciąży? Opis pod urodzinowym zdjęciem z września jest bardzo wymowny. "Już czekam na ten kolejny rozdział"

Martyna Gliwińska jest w ciąży. O swoim stanie błogosławionym poinformowała w "Na Żywo", ale to sześć tygodni wcześniej dała chyba pierwsze wskazówki mediom i fanom. Opis pod zdjęciem wyjątkowy.

Kilka dni temu Martyna Gliwińska postawiła na nogi cały show-biznes. Na łamach tabloidu poinformowała, że spodziewa się dziecka, dając jednocześnie do zrozumienia, że jego ojcem jest Jarosław Bieniuk. Niestety nie wypowiedziała się o byłym piłkarzu zbyt dobrze. Przyznała, że uznał jej ciążę za "problem". To jednak dopiero początek. 

Jarosław Bieniuk komentuje ciążę Gliwińskiej

Tuż po ujawnieniu rozmowy projektantki wnętrz z tabloidem, głos postanowił zabrać sam Bieniuk. W rozmowie z "Jastrząb Post" wyznał, że jest zdumiony i zaskoczony, że jego była partnerka opowiedziała o tak prywatnych sprawach w mediach.

Jestem bardzo zaskoczony tą wypowiedzią. I prawdę mówiąc, trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka, między sobą, na pewno nie na łamach prasy.

Fakt, byli zakochani powinni takie sprawy załatwić między sobą, a nie konsultować się za pomocą serwisów i portali plotkarskich. Niemniej jednak, Martyna postanowiła chyba pójść w ślady znanych gwiazd i poinformować o stanie błogosławionym na Instagramie. Sześć tygodni temu - w dniu swoich urodzin - opublikowała w sieci piękne zdjęcie. Opis pod nim jest jednak bardzo znaczący.

 
Dziś są moje urodziny. 20.09. 29 lat! Ostatnie takie i nie tylko dlatego, ze po raz ostatni z dwójką z przodu, choć to też symboliczne. Kończące pewien etap mojego - w gruncie rzeczy - beztroskiego życia. Już czekam na ten kolejny rozdział i zapinam pasy! 100 lat i dla Was! - napisała.

Jej słowa faktycznie są dwuznaczne, zwłaszcza, kiedy pisze o "końcu beztroskiego życia". W końcu macierzyństwo wiąże się z olbrzymią odpowiedzialnością, ale i licznymi wyrzeczeniami. Zastanawia nas jednak stojąca na stoliku lampka szampana (?). A może była to po prostu gazowana woda, ustawiona dla niepoznaki?

CW

Tak Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk spędzali czas, kiedy byli razem. 

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA