Królowa Elżbieta II to ulubienica Brytyjczyków. 93-latka jest też najbardziej znaną monarchinią na świecie. Nad jej bezpieczeństwem czuwa więc mnóstwo ludzi. Królową oraz jej bliskich obowiązują specjalne procedury. Jedna z nich została właśnie upubliczniona przez brytyjski serwis "The Sun".
Dla swoich poddanych Królowa Elżbieta II to po prostu "Królowa Elżbieta II". Okazuje się jednak, że na królewskim dworze monarchini używa tajemnego pseudonimu. "The Sun" podaje, że ochrona od lat zwraca się do niej per "Sharon" lub po prostu "S". Co ciekawe, kryptonim wymyślił książę Filip. Inspiracją było słowo "suwerenność".
"Sharon" jest jednak zarezerwowana wyłącznie dla ochroniarzy. Mąż królowej mówi do niej "Lilibet", a książę William "Gary". Tak jest już od dzieciństwa. Nie umiał on bowiem wymówić słowa "granny", czyli "babunia" i tak już zostało. Co ciekawe, księżniczka Charlotte i książę George także zwracają się do królowej Elżbiety II po swojemu. Mówią "Gan-Gan".
Coś nam się wydaje, że głowa Wielkiej Brytanii będzie musiała zmienić swój tajny pseudonim.
Od jakiegoś czasu Królowa Elżbieta II ma konto na Instagramie. Pamiętacie jej pierwszy post?
MŁ