Pierwsza edycja "Love Island" dobiega końca. Już 13 października wieczorem poznamy zwycięską parę. Zanim jednak to się wydarzy, warto przybliżyć aferę, jaką wywołali uczestnicy, czytając artykuł Plotka.
Aga Boryń tłumaczy się ze spotkania z Pawłem
Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy jako pierwsi napisaliśmy artykuł o tym, że Aga Boryń nie została wpuszczona do jednego z warszawskich klubów przez selekcjonerkę. Była z nią wtedy także Ada, która słyszała ponoć ostrą wymianę zdań między paniami, a screeny ich późniejszej rozmowy trafiły do sieci.
Rozmowa Agi z 'Love Island' Vogule Poland
Monia upiera się, że Paweł to jej ukochany i choć początkowo nie chciała z nim być, teraz pojawiło się między nimi uczucie. Po tym, jak artykuł Plotka na swoje instastories wrzuciła Aga, odniosła się do niego... Ada. Powiedziała, żeby czytelnicy nie wierzyli we wszystko i polemizowałaby z nazywaniem Moniki ukochaną Pawła. Twierdziła też, że bliźniak spędził noc z Agnieszką!
Polemizowałabym z tym ukochanym, bo Paweł spędził noc z Agą - powiedziała na Instagramie, po czym usunęła nagranie.
Postanowiliśmy więc spytać u źródła jak się ma cała sprawa. Napisaliśmy do Agi Boryń, a ta opowiedziała nam o wszystkim i nieco załagodziła całą aferę.
Paweł powiedział, że jego uczucia do mnie są prawdziwe, ale ja wybrałam Mikołaja i przeze mnie on był z Moniką. Coś tam między nami iskrzy, ale ja mu życzę szczęścia z Monią. Teraz Paweł chce spróbować z nią i przeprosił mnie za to. Ja to rozumiem, jestem dojrzała. Jest między nami chemia, ale ja to popsułam.
Zanim jednak poprosiliśmy modelkę o głos w tej sprawie, słowa Ady skomentowała sama Monika. Wrzuciła do sieci "oświadczenie".
'Love Island' Monika screen Instagram / @moniakej
Cóż, chyba mogliśmy się spodziewać takich akcji. W końcu islandersi nie wzięli udziału w programie, żeby tylko znaleźć miłość, ale jak teraz widać, by zdobyć popularność. Swoją drogą myślicie, że Paweł i Monika stworzą prawdziwy związek?
CW