Ostatnie miesiące są dla Nicka Cartera bardzo intensywne. Przede wszystkim ma trudną sytuację z bratem Aaronem, który cierpi na wielorakie zaburzenia psychiczne. Wystąpił nawet o zakaz zbliżania się do siebie i swojej rodziny po tym, jak piosenkarz planował zabicie jego ciężarnej żony i ich nienarodzonego dziecka.
Jednak aktualnie Nick przeżywa radosne chwile. Na świecie pojawiła się córka. Szczęśliwi rodzice nadali jej imię Saoirse. Członek zespołu Backstreet Boys bardzo przeżył te chwile i dodał na Instagramie emocjonalny wpis, w którym zwrócił się do żony Lauren Kitt.
Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy zapytałaś mnie, czego chcę na moje urodziny, a ja odpowiedziałem, że nic. Ale w głębi duszy wiedziałem, czego naprawdę chce. Kiedy 28 stycznia 2019 roku, kiedy wyszedłem z łazienki z tym pozytywnym testem, wiedziałem, że Saoirse będzie z nami. Chcę Ci tylko podziękować za to, że dałaś mi życie, miłość i rodzinę, której zawsze chciałem. Jesteś prawdziwym wojownikiem i kocham cię - napisał.
Pod spodem pojawiło się mnóstwo gratulacji oraz miłych słów.
Gratuluję! To wspaniała nowina.
Niech maleństwo rośnie zdrowo. Szczęścia dla całej waszej rodziny.
Wzruszyłam się, Nick. Piękne słowa pełne miłości - piszą.
Dziewczynka ma na swoim koncie także już debiut na okładce magazynu. Razem z rodzicami pojawiła się w tygodniku "US Weekly".
Nick Carter z rodziną na okładce 'Us Weekly' Screen z Instagram.com/ usweekly
Aaron Carter ma nowy tatuaż. Przedstawia on... Rihannę:
Serdecznie gratulujemy!
AW