W sobotę, w "Big Brotherze" odbyła się kolejna impreza. Zaaranżowano zaślubiny między Sarah Poznachowski i Mateuszem Sławińskim. Chwilę później rozpoczęła się domówka w weselnym klimacie, którą widzowie mogli śledzić do 1.00 w nocy. Kiedy nazajutrz wznowiono transmisję, atmosfera między uczestnikami była bardzo napięta.
Z relacji domowników wynika, że nad ranem doszło do bardzo nieciekawej sytuacji. Mateusz Sławiński, czyli Sławina zerwał z Malwiny koszulę na oczach innych uczestników. Kiedy ci zobaczyli piersi dziewczyny, mieli wybuchnąć śmiechem. Po tym zdarzeniu w domu panowała niekomfortowa atmosfera. Ostatecznie uczestnik zdecydował się przeprosić koleżankę. Przygotował dla niej nawet bukiet kwiatów i przy innych domownikach uklęknął. Przyznał się, że nie powinien był tak postąpić i przeprosił za swoje zachowanie. Malwina przyjęła przeprosiny.
Jak wiadomo już z poprzedniej edycji show, Wielki Brat nie toleruje w swoim domu takich zachowań i szybko interweniuje. Zdecydował, że Sławina musi ponieść konsekwencje swojego czynu i karnie go nominował. Ponadto Mateusz stracił wszelkie przywileje, a także immunitet, który otrzymał kilka dni wcześniej.
Jesteś automatycznie nominowany do opuszczenia domu Wielkiego Brata – usłyszał w niedzielę Sławina.
Widzowie "Big Brothera" nie ukrywają, że są oburzeni zaistniałą sytuacją i zachowaniem Sławiny.
Przesadził i to grubo! Pić trzeba umieć!
Źle się zachował, naprawdę.
Powinien karnie opuścić dom Wielkiego Brata - piszą internauci.
Tym sposobem do odejścia z domu Wielkiego Brata nominowane są cztery osoby: Ania, Karolina, Łukasz i Mateusz. Jak myślicie, kto pożegna się z programem?
KB, JP