Kinga Rusin bywa czasem zaskakująco szczera. Jej żarty raz bawią, a raz są na tyle bezpośrednie, że aż uszczypliwe. Tak też wydarzyło się niedawno, kiedy dziennikarka na antenie "Dzień Dobry TVN" postanowiła zakpić z Magdy Gessler, czyli koleżanki ze stacji. Rusin przypomniała jedną z kuchennych wpadek restauratorki.
Kinga podczas wizyty w kuchni "Dzień Dobry TVN" wyznała z uśmiechem na twarzy:
O, to chyba ta przyprawa, której nie rozpoznała Magda Gessler.
Natychmiast do rozmowy włączył się wówczas Piotr Kraśko:
Ja bym tego nie mówił na głos.
Zastanawia was, o jaką przyprawę chodzi? Otóż mowa o kuminie. Pewnego razu, gdy Magda Gessler gościła w "DDTVN", dostała za zadanie, by odgadnąć po zapachu przeróżne przyprawy. I właśnie tej nie potrafiła - tłumaczyła, że ma katar.
Czy to oznacza kolejny konflikt w polskim show-biznesie? Choć wielu już by tak stwierdziło, to jednak raczej nie tym razem. Panie już się pogodziły i to podczas rozmowy telefonicznej. A dowiedzieliśmy się tego za sprawą mediów społecznościowych. Gdy Gessler opublikowała na Instagramie selfie, pod postem pojawił się komentarz Kingi Rusin.
Magda, przesyłam buziaki i dziękuję za telefon! Masz rację, złych ludzi, którzy chcieli nas dziś poróżnić, należy olać! #stopFakeNews #hejtstop
Jest i odpowiedź Magdy.
Kinga, my zawsze razem będziemy. Przeciwko wiatrom złych duchów, czarnym kapturom, nienawiści i zemście - trzymamy sztamę i malujemy świat na kolorowo.
No i wszystko jasne. O konflikcie nie ma mowy. Cieszycie się, że Kinga i Magda żyją już w zgodzie?
DH