"Rolnik szuka żony". Fani krytykują uczestników nowej edycji. Wszystko przez jedną kwestię. "Powinni zmienić nazwę"

Program "Rolnik szuka żony" wrócił po wakacyjnej przerwie i już wywołał niemałe kontrowersje. Widzom nie spodobało się zachowanie niektórych uczestników i kryteria wyboru potencjalnej ukochanej.

Pierwszy odcinek szóstego sezonu programu "Rolnik szuka żony" za nami. Marta Manowska przedstawiła pięciu bohaterów, którzy będą próbować odnaleźć wśród kandydatek miłość swojego życia. Są to Seweryn, Adrian, Jakub, Sławomir i Waldemar, a o każdym z nich przeczytacie TUTAJ. Widzowie bardzo czekali na moment, w którym kawalerowie będą czytać listy od zainteresowanych kobiet. Jednak chyba nie do końca spodziewali się tego, co zobaczyli.

"Rolnik szuka żony". Krytyczne opinie widzów

Wystarczyło, aby skończył się pierwszy odcinek, a w internecie wylała się fala negatywnych komentarzy. Nie chodzi o sam program, ale o jego uczestników. Panowie postanowili być szczerzy i mówić, co tak naprawdę myślą. Jak się okazuje - nie wszystkim się to spodobało. Widzowie programu zarzucili im, że skupiają się przede wszystkim na cechach fizycznych kandydatek. Wiele z nich zostało odrzuconych ze względu na swój wygląd, a nawet wiek.

Najwięcej kontrowersji wzbudził chyba Waldemar, który wprost powiedział, że chciałby stworzyć rodzinę i dlatego odrzuca starsze kobiety.

Spodziewałem się też i młodszych osób, ale jest to oddźwięk odbioru mojej osoby. Dając listy ma człowiek z tyłu głowy informację, że chcąc stworzyć rodzinę, gdzieś wizerunkowo, byłoby fajnie parę lat młodszą partnerkę - oznajmił w programie.
 

Widzowie postanowili skomentować zachowanie mężczyzn w kanałach społecznościowych. Większość komentarzy jest zdecydowanie negatywna.

Albo mi się wydaje, albo ci mężczyźni mają coraz większe wymagania. Wiadomo, że czasem można wizualnie się nie podobać, ale mieć dobry charakter. Też nie można tak od razu nikogo przekreślać.
Wydają się bardzo wybredni. Odrzucać tylko ze względu na wiek lub dzieci. Powodzenia w szukaniu w tym wieku.
Po zerowym odcinku zastanawiałam się jak to możliwe, że tacy fajni faceci są sami i nie mają żadnej kobiety u boku. Po dzisiejszym odcinku już wszystko rozumiem i nie mam więcej pytań.

Jeden z internautów zasugerował wręcz, że stacja powinna zmienić nazwę programu.

Program powinien zmienić nazwę na "Rolnik szuka modelki Victoria's Secret".

Może nowy sezon nie rozpoczął się najlepiej, ale za to warto pamiętać o parach, które przetrwały:

Zobacz wideo

Oglądaliście pierwszy odcinek "Rolnika"? Zgadzacie się z opiniami innych widzów?

KB

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.