Edyta Górniak chyba nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Z nią po prostu nie ma nudy. Dopiero co wystąpiła na Top of the Top Sopot Festival, a już dziś jest w Chicago. I to nie sama, ponieważ towarzyszy jej syn Allan. Nie mamy wątpliwości, że łączy ich bardzo bliska więź. Dowód? Ostatnie wideo na Instagramie Edyty.
Górniak wybrała się z Allanem na rejs po jeziorze Michigan. Edyta poczuła wiatr we włosach i postanowiła uwiecznić tę chwilę na nagraniu. A w tym celu przydał jej się Allan. Ona wcieliła się bowiem w postać Rose z "Titanica", a jej syn odegrał kultową rolę Jacka. Efekt? Sami zobaczcie:
Przyznacie, że widok jest wyjątkowy. A co na to fani Edyty? Gdy jedni się zachwycają, inni wytykają diwie, że scena ta dotyczyła kochanków, a nie matki i syna.
Tragedia. Przecież ten wątek dotyczył kochanków!
Piękny widok. Piękna jest wasza relacją i to, jak ta miłość rośnie.
Przy Allanie nie ma się czego się bać. Silny chłopak - czytamy.
A wy, co myślicie? Wyszło okej, czy jednak Edyta i Allan muszą jeszcze trochę poćwiczyć?
Edyta Górniak przed udziałem w "Agencie" przekazała produkcji listę osób, z którymi nie chce być w programie:
DH