Anna Puślecka o swojej chorobie dowiedziała się w kwietniu. Dziennikarka "Dzień Dobry TVN" chwilę przed urlopem wyczuła pod lewą pachą niewielki guzek. Leczenie w Polsce rozpoczęła jak najszybciej, teraz jednak wyjechała do Szwajcarii, żeby skorzystać z pomocy tamtejszych lekarzy.
Anna Puślecka wyjechała do Szwajcarii po kilku miesiącach leczenia w Polsce. Przebywa teraz w Lozannie, gdzie, jak sama napisała, "ponoć najlepiej się leczy ludzi":
Lausanne - coś się traci, coś się zyskuje. "Żarty" z polską służbą zdrowia się skończyły. Szwajcaria to nie jest moja wymarzona "destynacja", ale tu ponoć najlepiej się leczy ludzi #lovemylife - napisała na Instagramie.
Dodała też odważne zdjęcie w nocnej koszuli. Widać na nim brutalne wizualne efekty leczenia, z którymi boryka się każdy chory na raka - utratę włosów.
Na początku maja Anna Puślecka poinformowała na Instagramie, że zaczyna leczenie onkologiczne. Nazwała je projektem "wyleczyć się i zapomnieć". Guzek, który przypadkiem w czasie samobadania wykryła pod pachą, był "niewykrywalny nawet przez badanie powszechne, uznawane za bardzo dokładne".
Trzymamy kciuki za terapię w Szwajcarii. Musi się udać.
Anna Puślecka wykryła raka w czasie comiesięcznego samobadania, które powinna wykonywać każda z nas. Jak to zrobić? Zobaczcie: