Zdecydowała się na cesarskie cięcie, a teraz pokazała brzuch po porodzie. "Jaką mam tremę!". Niepotrzebnie, bo fanki podziwiają

Anna Skura i jej mąż, Marek Warmuz, niespełna rok temu po raz pierwszy zostali rodzicami. Teraz blogerka znana jako "What Anna Wears" pokazała, jak wyglądał jej brzuch 3 miesiące po ciąży.

Jeszcze kilka lat temu Anna Skura pracowała na etacie w Warszawie. Przekalkulowała jednak, że w obecnych czasach jednym z najbardziej opłacalnych zajęć jest bycie influencerem. Kobieta prowadzi teraz bloga, kanał na YouTubie i Instagrama, na którym obserwuje ją ponad trzysta tysięcy osób. Tam relacjonuje swoje podróże po całym świecie.

Każde zdjęcie blogerki na jej Instagramie jest idealnie dopracowane. Tym większe było nasze zdziwienie, kiedy Skura pokazała w social mediach swoje "niedoskonałości" po ciąży. Jak się okazuje, taką fotografię opublikowała nie bez przyczyny.

Anna Skurka pokazała, jak wyglądał jej brzuch po ciąży

Blogerka wydała wideobook z ćwiczeniami stworzonymi przez jej trenera, Dariusza Zielińskiego.

Boże, jaką ja mam tremę! Nigdy bym nie przypuszczała, że kiedyś wrzucę tu takie zdjęcie! Myślałam, że nawet jeśli po ciąży nie będę miała płaskiego brzucha to schowam się w kącie na siłowni i zostanę tam dopóki nie wrócę do formy! Na pewno nie pokażę się światu.To było głupie, wiem! Dopiero, gdy pierwszy raz w życiu utraciłam tyle swojej sprawności, zobaczyłam, że powrót nie jest taki prosty - zaczęła Skura na Instagramie.
Teraz przekazuję Wam moje doświadczenie w oparciu o wiedzę mojego trenera Darka Zielińskiego, z którym opracowaliśmy ten materiał.  To propozycja unikalnych treningów, które pozwolą wrócić do formy sprzed ciąży lub po długiej przerwie - dodała.
 

W komentarzach nie brakowało gratulacji i słów zachwytu.

Kochana, bosko! Gratuluję Ci z całego serducha i oczywiście, że kupię. Przyda mi się i to bardzo. Bo u mnie brzuch nadal mimo że reszta okej. A zdjęcie jest prawdziwe i piękne!
Brawo za odwagę. Wytrwałość warto było!
Za to zdjęcie i ten wpis masz u mnie duży szacun - czytamy.

Z powyższymi komentarzami nie sposób się nie zgodzić.

MM

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.