-
-
-
-
-
karmiłam swoje dzieci wtedy gdy tego potrzebowały-czasem na placu zabaw,w parku na ławce,w restauracji czy w samolocie..nigdy nikt moich cycków nie oglądał,bo w przeciwieństwie do większości komentujących teoretyków,jako praktyczka wiem,że bez trudu,korzystając z pieluszki można to zrobić dyskretnie-inaczej bym nie potrafiła i nie chciała...no chyba,że sam fakt karmienia działa komuś na wyobraźnię i dla kogoś jest problematyczny i odrażający
nie ukrywam,że sama byłam zszokowana,gdy "nowoczesna" matka siedząca na ławeczce na placu zabaw i rozmawiająca z inną matką wyciągnęła bez skrępowania cycka i "na stojąco"dokarmiła ok 1.5 r syna który wyszedł z piaskownicy...chłopczyk po kilkunastu sekundach puścił cycek,który został schowany bardzo niespiesznie.....
w życiu powinno być jednak więcej poezji niż prozy-nie wszystko jest na pokaz -
"My dużo wyjeżdżamy, dużo podróżujemy. Myślę, że mały będzie kształcił się gdzieś dalej w świecie, więc chcieliśmy mu ułatwić tę drogę"
No coz tajemnica Dzesik, Brajanow, Nicoli i Veronic rozwiazana... po prostu ich rodzice zamierzaja duzo inwestowac w ich zagraniczna edukacje... -
Mój ma na imię Paweł, kształci się za granicą i jakoś z tym tradycyjnym, polskim imieniem daje sobie radę;) jego koledzy z roku nierzadko mają egzotyczne imiona ( studiuje z nim mlodzież z wielu krajów) i naprawdę nikt nie robi o to afery. Z tymi imionami dała w palnik! Poza tym może on chciałby być na przykład cukiernikiem w Warszawie...?
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Gość: księżna Kate
Oceniono 118 razy 94
Rozumiem, że ludzie, którzy noszą polskie imiona mają problemy z komunikacją z innymi podczas wyjazdów wakacyjnych, czy w trakcie nauki w zagranicznej szkole.... A jak ktoś ma na imię Krzysztof to nie może zwyczajnie powiedzieć: "Hi, I'm Chris, I'm from Poland" ;) Śmieszniutka jest ta pani