Podejrzewano, że Edyta Górniak miała zawał serca. Teraz gwiazda zabrała głos! "Przepraszam za wywołany stres i ogromne zamieszanie"

W miniony piątek Edyta Górniak trafiła do jednego z opolskich szpitali. Gwiazda zasłabła w trakcie prób do koncertu. Spekulowano nawet, że miała zawał serca. Teraz przeprasza swoich fanów za zamieszanie i zapowiada, że chce jeszcze zaśpiewać w Opolu.

Edyta Górniak miała być jedną z gwiazd 56. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Jej koncert zaplanowany był na piątek, jednak podczas prób gwiazda zasłabła. Powodem miały być trwające upały. Górniak została przewieziona do szpitala, a do mediów docierały informacje, jakoby wokalistka miała zawał serca. Na szczęście podejrzenia te nie zostały potwierdzone, a menadżer Edyty przyznał, że ta czuje się już lepiej i możliwe, iż zaśpiewa na opolskiej scenie jeszcze w niedzielę. Teraz głos w sprawie zabrała też Górniak. 

Zobacz wideo

Opole 2019. Edyta Górniak przeprasza fanów

Edyta na swoim Instagramie opublikowała krótkie oświadczenie, w którym przeprosiła swoich fanów oraz podziękowała za okazane jej w trudnych chwilach wsparcie.

Nie wiem nawet co mam powiedzieć. Przepraszam wszystkich za wywołany wczoraj stres i ogromne zamieszanie, które spowodowała sytuacja mojego stanu zdrowia. Dziękuję wszystkim sanitariuszom, pielęgniarzom i lekarzom, którzy z tak ogromnym zaangażowaniem i starannością przeprowadzili pilną hospitalizację. Czuję się już dużo lepiej. Dziękuję moim nieocenionym Fanom, publiczności opolskiej, a także dziennikarzom za płynące zewsząd do mnie słowa wsparcia, modlitwy i Miłości - czytamy. 

Jak dodała, zrobi wszystko, by jeszcze dziś wystąpić na Festiwalu Piosenki Polskiej i świętować jubileusz utworu "To nie ja" w jej rodzinnym mieście, jakim jest właśnie Opole. 

 

Mocno trzymamy kciuki za pełną regenerację. Edyta, wracaj do zdrowia!

DH

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.