Królowa Elżbieta sama złamała własny protokół. Służba była tak samo zaskoczona, jak gość

Królowa Elżbieta II w zeszły czwartek zaprosiła wielu gości na zwyczajowe przyjęcie w ogrodzie. Żeby nikomu nie było nudno, złamała protokół, którego zazwyczaj wszyscy bardzo przestrzegają. Świadkowie twierdzą, że służba królowej była tym faktem mocno zaskoczona.

Królowa Elżbieta II - jak co roku - wyprawiła wielkie przyjęcie w ogrodach Pałacu Buckingham. Zaproszonych zostały setki gości, nie tylko z rodziny królewskiej, ale również z wielu organizacji pozarządowych. Wśród nich znalazła się Laura-Ann Barr, matka z Irlandii Północnej (na przyjęcie zaproszeni zostają również zwykli Brytyjczycy). To właśnie niepozorna pani Barr spowodowała, że królowa złamała święty protokół.

Królowa Elżbieta II złamała protokół

Królowa od wielu lat przestrzega różnorakich zasad i wymaga tego samego od innych. Jednym z zapisów w protokole jest zwyczaj, który mówi, że królowa nie przyjmuje od ludzi kwiatów. Dlatego też, jeśli kiedyś wybieralibyście się na herbatę do królowej Elżbiety, nie kupujcie jej bukietu. Chyba, że jesteście Laurą-Ann Barr.

Już przed wejściem na przyjęcie ochrona uprzedziła ją, że królowa kwiatów nie przyjmie, bo jest to niezgodne z protokołem.

Królowa szła, rozmawiając i nagle spojrzała do góry, złapałyśmy kontakt wzrokowy - opowiadała Barr brytyjskim mediom. - Dygnęłam i powiedziałam "Wasza Wysokość, mam dla waszej wysokości kwiaty". Zapadła martwa cisza, wszyscy patrzyli na nią i słychać było tylko migawki aparatów.
Przełożyła parasolkę do drugiej ręki, wyciągnęła dłoń w moją stronę i podeszła, uśmiechając się ciepło i podziękowała mi, biorąc kwiaty! Powiedziałam, że wygląda przepięknie w różu, a ona znowu się uśmiechnęła - mówiła Laura-Ann Barr, podekscytowana tym niezwykłym i jednorazowym wydarzeniem.

Nagranie z tego niezwykłego spotkania możecie zobaczyć TUTAJ > > >

Złamanie protokołu skończyło się... upomnieniem dla gościa

Choć Laura-Ann Barr wręczyła kwiaty samej królowej, chwilę później jednak została upomniana przez jedną z dam dworu. Kobieta podeszła i napomniała oczarowaną obywatelkę, że tak nie wypada:

Mi jest wygodniej je nieść, nie Królowej. Ona dostanie je, jak będzie wchodziła do środka z ogrodu - ofukała kobietę dama dworu.

Laura-Ann nie speszyła się jednak. Jak przystało na Instagramerkę, nagranie z całego zdarzenia od razu umieściła na Instagramie. Dziś może śmiało powiedzieć, że w pewnym sensie przeszła do historii jako ta, przez którą królowa Elżbieta II złamała protokół.

Zobacz wideo

MAW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.