Tales Cotta Soares zemdlał na wybiegu w czasie Sao Paulo Fashion Week. 26-latek przewrócił się nagle podczas prezentowania nowej kolekcji domu mody Ocksa. Wielu widzów pokazu do końca nie było pewnych, czy nie jest to element show - pozostali prezentujący ubrania modele szli dalej po wybiegu. Dopiero gdy z ust modela zaczęła wypływać piana, wezwano obsługę pokazu.
Tales Cotta Soares został przewieziony do szpitala nieprzytomny. Mimo podjętej reanimacji nie udało się go uratować. Teraz znana jest przyczyna śmierci 26-latka.
Śmierć 26-latka wstrząsnęła światem mody. Autopsja wykazała, że Soares zmarł z przyczyn naturalnych - początkowo podejrzewano przedawkowanie narkotyków. Jednak rodzina i znajomi modela stanowczo zaprzeczali tym plotkom. Mężczyzna był wegetarianinem, przestrzegał ścisłej diety i bardzo dbał o zdrowie, ćwiczył jogę i crossfit, nie cierpiał z powodu żadnych zaburzeń odżywiania, nie spożywał alkoholu i narkotyków.
Okazało się, że Soares cierpiał na niewykrytą wadę serca, która na wybiegu doprowadziła do obrzęku płuc, a to zaś spowodowało zastoinową niewydolność serca, w efekcie której model zmarł. Co gorsza, Tales Cotta Soares najpewniej nawet nie wiedział, że jest chory - wada była nie tylko niewykryta, lecz także nie dawała wcześniej żadnych objawów.
MAW