"Pewnego razu... w Hollywood" będzie jednym z najgorętszych filmów tego roku. Nowa produkcja Quentina Tarantino skupia się na szalonych latach 60. w Hollywood i opowiada m.in. historię morderstwa Sharon Tate - żony Romana Polańskiego. Nic dziwnego, że Festiwal Filmowy w Cannes 2019 był doskonałym miejscem do pokazu premierowego. Na czerwonym dywanie pojawił się tłum gwiazd, w tym Rafał Zawierucha. Przypomnijmy, że to właśnie polski aktor wcielił się w najnowszym filmie Tarantino w postać Romana Polańskiego.
We wtorkowy wieczór oczy wszystkich były skierowane wyłącznie na odtwórców głównych ról - Brada Pitta, Margot Robbie i Leonardo DiCaprio. Jednak podczas premiery nie mogło też zabraknąć Rafała Zawieruchy. Polski aktor jak zwykle zachwycił nonszalanckim uśmiechem i pewnością siebie - o których wielokrotnie opowiadał w wywiadach.
Tego samego dnia do sieci trafił też kolejny oficjalny zwiastun filmu. Tym razem możemy zobaczyć w nim polskiego aktora.
Najnowszy i podobno już ostatni film Tarantino "Once Upon a Time in Hollywood" opowiada o sekcie Charlesa Mansona i zbrodniach, których dopuścili się jej członkowie. Jednym z wątków jest historia brutalnego morderstwa Sharon Tate - żony Romana Polańskiego. Akcja filmu toczy się na przełomie lat 60. i 70. w Los Angeles. W produkcji, oprócz Rafała Zawieruchy, zobaczymy m.in. Brada Pitta, Leonardo DiCaprio, Ala Pacino czy Margot Robbie.
Polska premiera filmu planowana jest na 9 sierpnia 2019 roku.
AD