Eurowizja 2019. Tulia zrezygnuje z udziału w konkursie? Polki namawiane są do bojkotu imprezy

Już dzisiaj startuje Eurowizja 2019. Tego samego dnia wystąpi zespół Tulia. Tymczasem Polki otrzymały list, w którym są namawiane do rezygnacji z udziału w konkursie.

Eurowizja zaczyna się już we wtorek i tego dnia wystąpi na scenie Tulia. Polki będą czwartym zespołem wieczoru i zaśpiewają piosenkę "Pali się" (Fire of Love). Jednak organizowanie imprezy przez Izrael wzbudza wiele kontrowersji, czego wyrazem jest list otwarty do polskiej reprezentacji. Jego sygnatariusze oczekują, że polski zespół wycofa się z udziału w konkursie.

Zobacz wideo

W liście napisano wprost, że tegoroczna Eurowizja będzie wydarzeniem propagandowym skierowanym przeciwko Palestyńczykom. Z tego powodu pojawiła się prośba, by polskie reprezentantki "wycofały się z udziału w Eurowizji przez szacunek dla palestyńskiego wezwania do kulturalnego bojkotu Izraela".

Autorzy listu podkreślają, że ich protest nie ma nic wspólnego z antysemityzmem. Ma on na celu jedynie pokazanie światu, że Izrael wciąż tłamsi Palestyńczyków, wykorzystując do tego m.in. działania artystyczne.

Izrael używa kultury – pompując ogromne środki w międzynarodowe wydarzenia i koprodukcje, ściągając międzynarodowe gwiazdy i oferując im wielokrotność ich normalnych stawek – jako propagandowej zasłony dymnej, mającej za zadanie tworzenie fałszywego obrazu otwartego, liberalnego, wolnego, demokratycznego, europejskiego społeczeństwa - czytamy w liście.

Dodatkowo sygnatariusze listu zwrócili uwagę na daty koncertów, które w ich ocenie nie są przypadkowe.

Czy wiecie, że daty koncertów strona izraelska ustaliła w celach propagandowych – żeby zbiegały się z oficjalną rocznicą utworzenia Państwa Izrael w 1948, która dla Palestyńczyków oznacza serię masakr oraz wypędzenia siedmiuset tysięcy z nich z ich ziemi, wiosek i miast? Palestyńskie rodziny w sąsiadujących krajach, do których uciekały - Jordanii, Libanie, Egipcie - wciąż trzymają klucze do rodzinnych domów ku pamięci tej zbrodni - czytamy w liście.

Dalej czytamy też, że Tulia jest "głosem kultury i wrażliwości swoich fanów". Dlatego udział w Eurowizji oznacza "symboliczne wsparcie dla reżimu apartheidu oraz brutalnej militarnej okupacji". W ramach bojkotu ostatnio swoje koncerty w Izraelu odwołali m.in. Lorde i Lana Del Rey. Odmowę przyjęcia izraelskiej nagrody oraz jakichkolwiek publicznych wystąpień w obecności przedstawicieli izraelskiego państwa ogłosiła pochodząca z Jerozolimy Natalie Portman. Pod listem podpisali się m.in. Renata Dancewicz, dziennikarka Małgorzata Juszczak i Marek Raczkowski.

Też uważacie, że Tulia powinna wycofać się z Eurowizji?

AD

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.