Deynn zapewnia, że też ma problemy. "Nie wiem, czy dodać to zdjęcie czy nie". Marzymy o podobnych

Deynn na swoim Instagramie wyznaje, że również ma problemy. Ostatnio nie była pewna, które ze zdjęć powinna dodać. Macie podobne zagwozdki?

Deynn - przez jednych uwielbiana, przez drugich wyśmiewana. Zasłynęła jako blogerka modowa, aczkolwiek naprawdę głośno zrobiło się o niej za sprawą afery siostrzanej. Jeśli jej nie pamiętacie, to przeczytacie na jej temat TUTAJ. Obecnie Marita wiedzie sobie spokojne życie u boku męża, Daniela Majewskiego, w Los Angeles. Od czasu do czasu oboje wpadają też do Polski. Codzienność nadal ochoczo relacjonują na Instagramie, dzięki czemu mają stałe grono odbiorców, a nam dostarczają przezabawnych czasem nowinek ze swojego życia. Tym razem Deynn pochwaliła się swoją zagwozdką dnia codziennego. Uwaga, bo możecie jej troszkę pozazdrościć. 

Zobacz wideo

Deynn ma problem. "Dodać zdjęcie czy nie?" 

Na swoim InstaStory Marita zamieściła film, w którym jasno przyznała: 

Wy myślicie, że ja nie mam problemów. A ja mam!

Skoro tak zapewnia, w takim razie, o jakie problemy chodzi? Sprawa wydaje się być poważna. 

Wczoraj zrobiłam sobie zdjęcia, do dzisiaj przyglądałam się im aż milion razy i nie wiem, czy dodać czy nie. Obracam telefon do góry nogami, zmieniam kolory i nie wiem, co zrobić. Mam dwa i chcę dodać dwa. Jedno jest takie sweet, a drugie takie normalnie i to drugie bardziej mi się podoba, więc... - wyznała. 

Rzeczywiście, jest to pewien dylemat. Mamy jednak nadzieję, że Deynn rozwiązała ten problem. 

DH

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.