Jarosław Bieniuk w pierwszym wywiadzie od czasu zatrzymania. "Jestem niewinny. To koszmar". Opowiedział o reakcji dzieci

Jarosław Bieniuk udzielił w programie "Dzień dobry TVN" pierwszego wywiadu od czasu zatrzymania.
Zobacz wideo

Od zeszłego tygodnia polski show-biznes żyje sprawą Jarosława Bieniuka. Były piłkarz został zatrzymany w Sopocie po tym, jak zgłosił się na komisariat policji. Przesłuchano go, ponieważ domniemana ofiara zarzuciła mu gwałt. Zawiadomienie złożyła 29-letnia Sylwia S., która dwa tygodnie temu spotkała się z nim w jednym z sopockich hoteli.

Pełnomocnicy kobiety mówili wprost o brutalnym gwałcie. Ostatecznie były piłkarz usłyszał jedynie zarzuty związane z narkotykami. Po wyjściu na wolność wydał oświadczenie, w którym tłumaczył się z całej sprawy, jednak od czasu zatrzymania nie udzielał żadnych wywiadów. W piątek po raz pierwszy w rozmowie z Mateuszem Hładkim, reporterem "Dzień dobry TVN", skomentował tę sytuację. 

Jarosław Bieniuk w wywiadzie dla "Dzień dobry TVN"

Dziennikarz TVN-u odwiedził byłego piłkarza w jego domu w Trójmieście. Jak przyznał Bieniuk, jest to drugi tak traumatyczny tydzień w jego życiu.

Nie będę ukrywał, że jest to dramatyczny dla mnie czas. To są ciężkie chwile dla mnie i dla mojej najbliższej rodziny. Dwa dni w areszcie, pierwszy raz w życiu miałem okazję tam być. Ciężkie chwile, ale staram się pozbierać - powiedział Bieniuk

Hładki zapytał sportowca, czy próbował wytłumaczyć dzieciom, dlaczego przez dwa dni nie było go w domu.

Na szczęście rodzina stanęła na wysokości zadania. Dzieci wiedziały, że to nieprawda i tata niedługo wróci. I tak się stało - dodał.

Podkreślił też, że na policję zgłosił się sam.

Zgłosiłem się sam na policję, tak się chyba robi jak człowiek jest niewinny. Chciałem wyjaśnić tę sytuację. Niestety, zostałem zatrzymany na 48 godzin. Prokuratura nie postawiła mi jednak tego najcięższego zarzutu związanego z przestępstwem seksualnym - mówił Jarosław Bieniuk.

Życiowy partner Anny Przybylskiej przyznał, że znał się z kobietą, która oskarżyła go o gwałt. Opowiedział, że wprawdzie nie byli bliskimi przyjaciółmi, ale poznali się w Trójmieście. Był wiec zaskoczony oskarżeniami wysuwanymi przez kobietę.

Ja oczywiście znałem tę kobietę. Tym bardziej nie spodziewałem się tego.

Jarosław Bieniuk o zatrzymaniu przez policję

Reporter "Dzień dobry TVN" zadał pytanie wprost, co się stało w nocy z 12 na 13 kwietnia.

Spotkaliśmy się tej nocy, ale wygląda to zupełnie inaczej, niż przedstawia to ta kobieta. Każdy kto mnie zna, wie że nie jestem osoba agresywną i brutalną. Ten obraz, który o sobie czytam jest koszmarny, ale każdy, kto orientuje się, jak działają media wie, że trzeba brać poprawkę na to, co piszą w prasie brukowej. To koszmar, ale mam nadzieję, że to się wreszcie skończy - powiedział Bieniuk w "Dzień dobry TVN".

Jarosław Bieniuk i Mateusz HładkiJarosław Bieniuk i Mateusz Hładki Screen / dziendobry.tvn.pl

Bieniuk dodał też, dostarczył do Lechii Gdańsk wniosek o urlop.

W tej chwili nie jestem w stanie skupić się na pracy - powiedział

Klub zgodził się na przerwę w wykonywanych obowiązkach. Podkreślono jednak, że nie oznacza to zakończenia współpracy obu stron.

MM

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>

Więcej o:
Copyright © Agora SA