Charlize Theron wychowuje syna jak dziewczynkę. "Spojrzała na mnie i powiedziała: Nie jestem chłopcem"

Charlize Theron kilka lat temu adoptowała chłopca. W wywiadzie opowiedziała o tym, że Jackson czuje się dziewczynką. Słynna aktorka wychowuje więc dwie córki.

Charlize Theron samotnie wychowuje dwójkę adoptowanych dzieci. Aktorka przyjmując pod swój dach starsze z nich - Jackson - myślała, że jest chłopcem. Jednak pociecha mając zaledwie 3 lata, powiedziała mamie, że nie utożsamia się ze swoją płcią. Na zdjęciach robionych przez paparazzi widać, że ubiera się w sukienki i czesze się jak dziewczynka. 

Zobacz wideo

Aktorka w wywiadzie dla "Daily Mail" opowiedziała, że zdecydowała się na adopcję, bo chciała zapewnić dzieciom lepsze warunki, niż sama miała, gdy dorastała w RPA. Obecnie wychowuje dwójkę pociech, ale jej pierwszym dzieckiem była Jackson. Dziecko szybko określiło się jako dziewczynka. Jak przyznała Theron, poprosiła o to, by gwiazda nie traktowała jej jak synka, bo czuje się bardziej jej córką.

Byłam pewna, że mam ślicznego chłopca - mówiła Charlize w wywiadzie. - Ale kiedy miała 3 lata spojrzała na mnie i powiedziała: Mamo, ja nie jestem chłopcem!

Charlize Theron i JacksonCharlize Theron i Jackson gotpap/starmaxinc.com / 1gotpap/starmaxinc.com/Press Association/East News

Teraz Theron wychowuje Jackson tak, jak jej 3-letnią siostrę August. Gwiazda kupuje dla niej dziewczęce ubrania i lalki. Całkowicie akceptując jej wybór. 

Mam teraz dwie przepiękne córki - przyznała aktorka. - Jak każdy rodzic chce je chronić i jak najlepiej przygotować do życia. 

Przypomnijmy, że dzieciństwo Charlize Theron było trudne. Jej ojciec stosował przemoc wobec jej mamy, która w końcu zabiła go w akcie samoobrony. Charlize miała wtedy 15 lat, ale co zrozumiałe, zdarzenie odcisnęło na niej piętno na zawsze. Theron nie ma też szczęścia w miłości. Jeśli już decyduje się na związek, szybko się on rozpada (ostatnio związana była z Seanem Peannem, którego rzuciła, bo "nie mogła tolerować pewnych jego zachowań"). Priorytetem są dla niej dzieci, którym poświęca każdą wolną chwilę.

Urodziły się takie, jakie są - mówi o nich Theron. - To nie ja decyduje, kim zostaną, one dobrze wiedzą, kim się czują. Moja praca jako rodzica polega na tym, by pomóc im jak najpiękniej się rozwinąć i kochać je bezwarunkowo.

jm

Więcej o:
Copyright © Agora SA