Liliana Pryma swoją przygodę w show-biznesie zaczęła od uczestnictwa w pierwszej edycji programu "Project Runway". Doszła do finału, w którym zajęła drugie miejsce. Jej projekty i świeże spojrzenie na modę bardzo spodobały się Joannie Przetakiewicz, dyrektor kreatywnej domu mody "La Mania". To u jej boku Liliana stała się rozpoznawalna. Dlatego kiedy pod koniec 2017 roku Pryma wyszła za mąż, rozpisywały się o tym media.
Jak się okazuje, małżeństwo z Karolem Oleksym nie potrwało zbyt długo. Po roku rozstali się w atmosferze skandalu. Były mąż Liliany twierdzi, że projektantka założyła swoją markę modową jeszcze za czasów ich związku i to on pokrywał koszty przedsięwzięcia. Mężczyzna w rozmowie z "Super Expressem" powiedział:
To prawda, nie jesteśmy już razem. Wszystko, co mam do powiedzenia pod adresem Liliany, bez trudu można usłyszeć w moich piosenkach.
Karol jest raperem, który nagrywa pod pseudonimem Charlie. W jego utworach można znaleźć wiele wersów nawiązujących do pewnej kobiety, która go wykorzystała. Choć w żadnym tekście nie pada imię jego byłej żony, to sam zaznaczył, że w tych piosenkach zawarte są słowa, które ma do przekazania Lilianie. W kawałku pod tytułem "Lecę" padają mocne oskarżenia:
Ciągle lata se na gapę, za byłego męża papier. Była dla mnie całym światem, a ja dla niej bankomatem - można usłyszeć w piosence.
Ciekawe, czy Liliana zdecyduje się odnieść do tych stwierdzeń Charliego?
JP