Jarosław Bieniuk przerwał milczenie i za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał oświadczenie, w którym poinformował, że: "Oskarżenia są nieprawdziwe i formułowane wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Pragnę podkreślić, że jestem niewinny, dlatego też niezwłocznie i dobrowolnie stawiłem się na posterunku policji".
Adwokat kobiety oskarżającej Jarosława, odpowiedział na oświadczenie sportowca. Oskar Skibicki poinformował w wiadomości dla WP Kobieta, że jego klientka nie zgadza się ze słowami Bieniuka. Domniemana ofiara uważa, że jego stanowisko to tylko strategia na odpieranie ataków.
Nasza klientka nie godzi się z twierdzeniem Pana Jarosława. Uważa, że jego wypowiedzi są tylko strategią obrony. Póki co prokuratura nie umorzyła postępowania w zakresie zarzucanych przez klientkę czynów, tylko ograniczyła się do postawienia zarzutów co do ich części, a jednocześnie zastosowała środki zapobiegawcze wobec Pana Jarosława – informuje Skibicki dla WP Kobieta.
Co więcej, pełnomocnik podkreśla, że postępowanie cały czas jest w toku, dlatego Bieniuk nie został oczyszczony z zarzutów.
Oznacza to, że cały czas trwa zbieranie materiału dowodowego. Jako pełnomocnicy będziemy zapoznawać się z aktami sprawy oraz zebranym materiałem. Dokonamy stosownej analizy, będziemy rozmawiać z klientką o obecnej sytuacji i rozważymy podjęcie odpowiednich działań procesowych – dodaje adwokat.
JP