"Big Brother". Małgorzata Ohme i Filip Chajzer mają konflikt? Psycholog zdementowała: W rzeczywistości jest inny niż na ekranie [TYLKO U NAS]

"Big Brother" trwa już miesiąc. Do tej pory panuje przekonanie, że para prowadzących, Małgorzata Ohme i Filip Chajzer, nie przepadają za sobą. Niechęć psycholog do dziennikarza miała być tak duża, że nie chciała prowadzić z nim programu. Tylko w rozmowie z Plotkiem zdradziła, jak jest naprawdę.
Zobacz wideo

Program "Big Brother" po 18 latach wrócił na antenę. Nowa edycja nieco różni się od tych, które widzieliśmy w przeszłości. Największym zaskoczeniem było to, że Wielki Brat jest teraz kobietą, a w show pojawiło się aż czterech prowadzących. Między dwojgiem z nich, Filipem Chajzerem i Małgorzatą Ohme, miało dojść do konfliktu i pojawiły się plotki, że nie chcą ze sobą współpracować.

Zobacz też:  "Big Brother". Trzy osoby karnie nominowane, Igor bliski łez. Widzowie oburzeni zadaniem. Mamy komentarz TVN-u

"Big Brother". Małgorzata Ohme szczerze o relacjach z Filipem Chajzerem

 

Gospodarzami odcinków na żywo, emitowanych w niedziele, są Agnieszka Woźniak-Starak i Bartek Jędrzejak, a pasma nocnego - Filip Chajzer. Oprócz nich pojawia się psycholog Małgorzata Ohme, która początkowo współprowadziła show z dziennikarzem. Jednak bardzo szybko przestała pojawiać się w jego towarzystwie, a tabloidy donosiły, że nie darzą się sympatią. Przyczyną miała być osobowość dziennikarza, która ją drażniła. Zamiast skupiać się na merytorycznej wypowiedzi, musiała walczyć o dojście do głosu. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Według doniesień zostali rozdzieleni i do tej pory mają siebie unikać na planie, a ich stosunki ponoć nie należą do najlepszych. Jak się okazuje, prawda jest zupełnie inna.

Przede wszystkim ja nie jestem prowadzącą, jestem gościem. Co prawda zdarzyło mi się poprowadzić program za Filipa, kiedy nie mógł. Wiem, że to może wyglądać, jakby nas rozdzielili, ale to nieprawda. To jest przypadek tak naprawdę. Nie zrobili tego. To była przypadkowa losu. Producenci testują różne konfiguracje i to nie ma nic wspólnego z naszymi skomplikowanymi relacjami - mówiła Małgorzata Ohme w rozmowie z Plotkiem. 

Psycholog dodała też, że śmieszą ją doniesienia o tym, że mają kiepskie relacje:

To jest śmieszne, bo bardzo go lubię. Mamy świetny kontakt, dużo ze sobą rozmawiamy. To totalna nieprawda - tłumaczyła rozbawiona.

Ohme jednak zdradziła, że nie zawsze darzyła go sympatią. Nie znali się wcześniej, poznali się dopiero podczas pracy na planie "Big Brothera". Ale gdy złapała z nim kontakt, zmieniła o nim zdanie.

Przed programem miałam zupełnie inne zdanie o Filipie, nie byłam jego fanką. To nie moja energia. Nie znałam go wcześniej, poznaliśmy się dopiero teraz. Jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem. I muszę dodać, że w rzeczywistości jest inny niż na ekranie. W środku jest wrażliwym i dobrym człowiekiem - zapewnia w rozmowie z Plotkiem.

Małgorzata Ohme i Filip ChajzerMałgorzata Ohme i Filip Chajzer EAST NEWS

Mówi też, że świetnie się dogadują i mają dobry kontakt. Często też rozmawiają o tym, co wydarzyło się w domu Wielkiego Brata. Przypomnijmy, że Chajzer dosłownie w ostatniej chwili dołączył do grona prowadzących program. Szansę dostał po rezygnacji Uli Chincz, która początkowo miała razem z Małgorzatą Ohme komentować wydarzenia w wieczornych odcinkach.

Anna Wójtowicz

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.