"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita opublikowała zdjęcie z ciążowej sesji, ale jej opis się nie spodobał. "Przykro czytać". Wytłumaczyła

Ania i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spodziewają się dziecka. Przyszła mama opublikowała zdjęcie z ciążowej sesji, ale podpis, który zamieściła pod zdjęciem, wywołał kontrowersje.
Zobacz wideo

Anita i Adrian to najbardziej medialna para wszystkich edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Chętnie odwiedzają "Dzień Dobry TVN" i relacjonują w sieci kolejne etapy swojego związku. Niedawno ogłosili, że zostaną rodzicami. Szczęśliwa przyszła mama wzięła już udział w ciążowej sesji, a efektem pochwaliła się na Instagramie.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita w ciążowej sesji

Czarno-białe zdjęcie z ciążowej sesji Anita opublikowała na Instagramie. O ile fanki były zgodne, że fotografia jest przepiękna, o tyle opis do niej spodobał się już znacznie mniej.

Już nie dziewczyna, a prawdziwa kobieta. Wiem, że dla mojego męża to najpiękniejszy widok - napisała Anita.
 

Fanki obruszyły się. Ich zdaniem Anita bardzo niefortunnie postawiła znak równości między kobiecością i macierzyństwem. 

Ciąża nie definiuje kobiecości.
Zdjęcie piękne, Pani wygląda kwitnąco. Jednak komentarz o prawdziwej kobiecie niefajny :( Ciąża nie definiuje kobiecości. Tym bardziej my - kobiety powinnyśmy o tym pamiętać, szczególnie z szacunku dla tych z nas, które nie chcą lub nie mogą być w tym stanie. Pamiętajmy o tym.
Przykro czytać taki wpis, że ciąża=kobiecość mi jako osobie, która stara się od kilku lat w nią zajść i niestety nie jest mi dane.

Na ostatni z tych komentarzy Anita odpowiedziała, podkreślając, że nie miała nic złego na myśli i nie dzieli kobiet na "lepsze" i "gorsze".

'Ślub od pierwszego wejrzenia'. Anita odpowiada na krytykę'Ślub od pierwszego wejrzenia'. Anita odpowiada na krytykę Instagram.com/anitaczylija/

Przekonała Was?

WJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.