Piotr Gulczyński, znany jako Gulczas, oraz Klaudiusz Sevković zaprzyjaźnili się w pierwszej edycji programu "Big Brother". Choć od tamtego momentu minęło 18 lat, nie brakuje Polaków, którzy nadal ich pamiętają i uwielbiają. Teraz pojawili się w "Dzień Dobry TVN", by skomentować decyzję Daniela o opuszczeniu po kilku dniach domu Wielkiego Brata.
Zobacz: "Big Brother" powrócił. Poznaliśmy uczestników. To mieszanka silnych charakterów. "Oj, będzie wojna"
"Big Brother". Gulczas ostro o uczestnikach nowej edycji
Big Brother Screen z TVN/ Big Brother
Nowa edycja show trwa zaledwie tydzień, a program opuściła na własne żądanie jedna osoba. Daniel stwierdził, że "się dusi" i "brakuje mu przestrzeni". Jego zachowanie ostro ocenił Gulczas:
Dla mnie to jest od początku śmieszne, facet który nazywa się "fighterem" i decyduje się wziąć udział w programie nie powinien rezygnować. Moim zdaniem ośmieszył się - powiedział wprost.
Klaudiusz zażartował z kolei z wysokości nagrody, jaką dostanie zwycięzca. Przypomnijmy, że w tej edycji uczestnicy mogą wygrać 100 tys. zł. W pierwszej edycji wynosiła ona pół miliona złotych.
Mi się wydaje, że dowiedział się, ile kasy jest do wygrania. Wcześniej chyba nie wiedział - śmiał się.
Byli uczestnicy uważają też, że osoby, które decydują się na udział w programie, muszą się liczyć z tym, że będą zamknięte. Sevković zastanawiał sięw studiu, czy kryzysy nie wynikają z braku dostępu do telefonów i internetu. Zdaniem Gulczasa odejście z programu "jest mega słabe". Jaką miał radę na to, żeby wytrwać?
Trzeba być naturalnym. Nie da się cały czas udawać - stwierdził.
Gulczas przyznał, że ogląda nową edycję, jednak nic go nie zaciekawiło. Razem z Klaudiuszem uważają też, że w domu Wielkiego Brata brakuje zabawy i śmiechu, a tego głównie oczekują widzowie. Wspomnieli, że oni na początku w ogóle nie spali i nie mogli się nagadać, dlatego są zaskoczeni, że nowi uczestnicy już nudzą się sobą i nie są siebie ciekawi.
Tymczasem kolejne osoby myślą o odejściu z programu. Marlena ma dosyć nudy, która panuje w domu i uważa, że "marnuje tam czas". Więcej przeczytacie o tym TUTAJ. Oprócz niej zastanawia się nad tym Natalia, która jest nominowana w tym tygodniu. Myślicie, że uczestnicy jeszcze się rozkręcą?
AW
