Ariana Grande i Pete Davidson rozstali się prawie pół roku temu. Pete dość szybko znalazł pocieszenie w ramionach znacznie starszej od niego Kate Beckinsale, tymczasem Ariana skupiła się na pracy i kultywowaniu więzi ze swoimi byłymi partnerami. Obie strony wydają się szczęśliwe. Okazuje się jednak, że prawda może być zupełnie inna - szczególnie jeśli chodzi o Arianę Grande.
Ariana Grande na ostatnim Instastories pokusiła się o dość zastanawiające wyznanie. Przytoczyła pewien bardzo znaczący cytat, który fani jednoznacznie odczytują jako tęsknotę za Petem Davidsonem.
Czasami przyczyną, dla której pozwalasz komuś odejść, jest to, że nie można kogoś powstrzymać od ranienia cię. Kiedy kochasz kogoś bardzo mocno, poznajesz jego wewnętrzne demony i uświadamiasz sobie, że to one Cię ranią, bo ranią też jego. W środku niego toczy się ciągła walka, on zaś może tego nawet nie wiedzieć, dlatego walczy też z tobą. Pozwól mu odejść nie dlatego, że jesteś małostkowa czy urażona. Pozwól mu odeść dlatego, że naprawdę wierzysz, że razem znajdziecie uzdrowienie, którego tak potrzebujecie, nie będąc ze sobą i nie krzywdząc się nawzajem. Pozwolić komuś odejść nie oznacza, że już go nie kochasz czy nie dbasz. Pozwolić komuś odejść oznacza, że wybierasz wolność nad iluzję lojalności.
Ariana Grande wciąż kocha Pete'a Davidsona? Fot. Ariana Grande - Instagram
Internauci nie mają wątpliwości, że Ariana Grande wciąż kocha swojego byłego partnera, zaś te słowa są skierowane do niego. Myślicie, że stoi za tym coś więcej, niż zwykły sentymentalny wpis na Instastories?
MAW