Edyta Olszówka nigdy nie miała problemu przez rozbieraniem się w filmach i na deskach teatrów. W ostatnim wywiadzie przyznała, że udział w pierwszej sesji dla "Playboya" był dla niej niezwykle stresujący.
Aktorka dwukrotnie rozbierała się na łamach polskiego wydania "Playboya". Pierwszy raz pojawiła się na okładce magazynu w 2000 roku, drugi i ostatni w 2003 roku. Edyta Olszówka ostatnio rozmawiała z "Wideoportalem". 47-latka przyznała, że było to dla niej niezwykle stresujące przeżycie.
Jak usłyszałam komendę: "to może zdejmiemy majteczki", to jeszcze w wałkach na głowie, wsiadłam do swojego czerwonego malucha i uciekłam – powiedziała Olszówka.
Ostatecznie sesja doszła do skutku dzięki jej ówczesnej menadżerce, która powiedziała, że należy się wywiązać z kontraktu. Co ciekawe, choć Edyta Olszówka przyznała, że dziś nie zgodziłaby się rozebrać dla "Playboya", to z sentymentem wspomina tamte czasy.
AD