Księżna Kate odkąd poślubiła księcia Williama, jest na świeczniku mediów. Z racji na to, że rodzina królewska w żaden sposób nie kontaktuje się z prasą, to publiczne wyjścia członków brytyjskiego rodu są dla dziennikarzy gorącym tematem. Tak też stało się i tym razem, gdy Kate zjawiła się w Centrum Dziecięcym Henry Fawcett. Tam spotkała się z innymi matkami, aby porozmawiać przede wszystkim o dzieciach. Największe zainteresowanie budził temat 10-miesięcznego dziś Louisa, czyli najmłodszego syna Kate i Williama. I to właśnie między innymi o nim księżna na spotkaniu chętnie opowiadała. W pewnym momencie zdradziła nawet, że Louis nabył niedawno nową umiejętność. Ostatnio pochwaliła się, że potrafi raczkować, a teraz? Okazuje się, ze bardzo polubił przemieszczać się za pomocą chodzika.
Podczas rozmowy z jedną z matek Kate wyznała, że Louis najczęściej porusza się w domu właśnie za pomocą chodzika. Ona natomiast musi za nim biegać po całym domu.
Ma te małe chodziki i bombarduje wszystko dookoła - mówiła.
Chcielibyśmy zobaczyć małego Louisa pędzącego po Pałacu Kensington w chodziku. To z pewnością uroczy widok.
Obecne na spotkaniu matki były zachwycone spotkaniem z księżną. Jedna z nich w rozmowie z Daily Mail wyznała:
Nigdy nie sądziłam, że zejdzie i usiądzie z nami. Po prostu chciała porozmawiać o tym, jak to jest być mamą. Powiedziała, że wszyscy mieliśmy swoje wzloty i upadki jako rodzice, niezależnie od tego, kim jesteśmy.
Rzeczywiście, Kate wydaje się bardzo sympatyczną osobą. A w gronie innych matek czuła się po prostu swobodnie.
DH