-
-
Granice przekroczyła - i to znacznie - p. Iwona a p. Grabowski nieco mniej. Proszę pisać artykuły rzetelnie - można przytoczyć całą wypowiedź p. Iwony zamiast wybierać z niej łagodniejsze fragmenty. Prywatne życie Justyny nie podlega w tym programie ani dyskusji, ani tym bardziej ocenie. Nauka tańca jest trudna, zwłaszcza gdy zaczyna się ją w wieku ok. 30 lat. I jeśli jurorzy tego nie wiedzą, to może nie powinni być jurorami. Niedopuszczalne jest traktowanie ludzi w sposób, jak to uczyniła p. Iwona i p. Grabowski, zwłaszcza p. Iwona. Widzowie tęsknią za poziomem i klasą Pani Beaty Tyszkiewicz i Pana Michała Malickiego. A jedyne, co może zrobić obecny skład jurorów - to przeprosić Justynę w obecności telewidzów. Słowa uznania i szacunku dla partnera i trenera Justyny - Pana Tomka. Zachował się po męsku, nawet więcej - po rycersku, broniąc Justynę przed wstrętnymi słowami jury i wspierając po tych okrutnych słowach. A jury, no cóż, do wymiany.
-
-
A czego się spodziewała pani Żyła? Stała się celebrytką tylko dlatego że wyciągnęła brudy swojego małżeństwa i pokazała światu. Pokazała Piotrka w złym świetle. To co dzieje i działo się w ich życiu prywatnym powinno zostać między nimi...ale czego się nie robi dla popularności... Bez Piotrka była by nikim i nikt by o niej nie słyszał. Jej udział w tym programie to wielka pomyłka, są ciekawsze i bardziej znane osoby od niej.
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Gość: Marzena
0
Ja bym się na jej miejscu wstydziła pokazywać w mediach . Czego ona oczekiwała że ludzie będą ja kwiatami obrzucać po tym jak wylała wiadro pomyj na byłego męża. Takie sprawy załatwia się w domu A nie na forach internetowych.