Oscary 2019. Rami Malek po odebraniu Oscara spadł ze sceny. Potrzebna była pomoc sanitariuszy

Oscary 2019. Rami Malek dostał statuetkę, a chwilę później potrzebował pomocy medycznej. Czy to pod wpływem emocji, czy przez nieuwagę aktor spadł ze sceny.

Rami Malek ma powód do dumy. Aktor właśnie dostał Oscara w kategorii "najlepszy aktor pierwszoplanowy" za rolę w filmie "Bohemian Rhapsody". Obok chwil szczęścia i łez radości pojawił się jednak również moment grozy. Podczas tegorocznego rozdania statuetek aktor spadł bowiem ze sceny. Wyglądało to groźnie. 

Zobacz wideo

Tej nocy Rami Malek nie zapomni nigdy. 37-latek dostał bowiem swojego pierwszego Oscara. Oprócz tego na oczach największych gwiazd Hollywood zaliczył upadek. I choć chwila, w której gwiazdor spada ze sceny, nie została pokazana na wizji, to w sieci szybko pojawiły się fotografie, na których ten niezręczny moment został uchwycony. Na kolejnych zdjęciach widać też, że po upadku Malek został usadzony na jednym z foteli w pierwszym rzędzie i zbadany przez sanitariuszy. 

Chwilę później aktor został przeniesiony za kulisy, gdzie medycy mogli dokładanie go zbadać. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało i niebawem mógł dołączyć do swoich przyjaciół na widowni, by później bawić się na after party. 

Jak podaje "People" Malek nie chce komentować całego zajścia. Wcale mu się nie dziwimy. 

Rami Malek nie był pierwszy 

Nie tylko Rami Malek przewrócił się podczas Oscarów. Jennifer Lawrence przydarzyło się to aż dwa razy. Pierwszy, spektakularny upadek aktorka zaliczyła w 2013 roku, kiedy odbierając statuetkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej za film "Poradnik pozytywnego myślenia", potknęła się na schodach.

 

Rok później gwiazda przewróciła się na czerwonym dywanie, jeszcze przed imprezą. 

 

AG 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.