Marta Manowska pożegnała jednego z uczestników "Sanatorium miłości" - Cezarego Mocka, który zmarł we wtorek, 19 lutego 2019 rok z powodu zapalenia płuc.
Gospodyni "Sanatorium miłości" zamieściła na swoim Instagramie bardzo emocjonalny i wzruszający wpis, w którym wspominała zmarłego 67-latka.
Czaruś. Kochanie. Byłeś jednym z najcudowniejszych ludzi, jakich w życiu poznałam. Zawsze uśmiechnięty, pełen energii, dowcipny jak nikt. Kopalnia wiedzy, doświadczeń, pomysłów i anegdot. Ale przede wszystkim byłeś wrażliwym, dobrym i pięknym człowiekiem - wyznała.
Manowska przyznała również, że darzyła pana Cezarego silnymi uczuciami.
Mój telefon jest pełen wiadomości i pięknych sentencji od Ciebie. Tak bardzo wierzyłeś w miłość. „Jakby człowiek bał się miłości, to jakby bał się żyć”. Kocham Cię. Twoja Martynka - napisała.
Fani Manowskiej i samego show również byli poruszeni śmiercią uczestnika programu. W komentarzach pod postem Marty Manowskiej znalazło się więc wiele wspomnień o panu Cezarym.
Panie Czarku, wprowadzał Pan tyle sympatii i zrozumienia, aż serce pęka na tą przykrą wiadomość. Miejmy nadzieję, że w niebie znajdzie Pan miłość.
Jeden z najlepszych kuracjuszy . Wielka szkoda. Niby tylko program,ale dla większości z nas pozostanie Pan na długo w naszej pamięci.
Wielka strata.
Przesympatyczny człowiek, wesoły. Niech odpoczywa w pokoju.
AG