Ostatnie miesiące są bardzo intensywne dla Joanny Kulig. Aktualnie przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie promuje "Zimną Wojnę", gra w tamtejszych produkcjach i bierze udział w imprezach branżowych. Oprócz tego - przede wszystkim - przygotowuje się do nowej roli i czeka na narodziny pierwszego dziecka.
Zobacz: Joanna Kulig spotkała się ze Spielbergiem w jego rezydencji! Najlepsza była reakcja jej męża
Joanna Kulig EAST NEWS
Kulig jest w ósmym miesiącu ciąży. Zdecydowała się urodzić w USA, gdzie musi pozostać do ceremonii rozdania Oscarów, która odbędzie się 25 lutego. Nie chciała kombinować i wracać do Polski wyłącznie na poród, by zaraz znów lecieć do Los Angeles. Jak podaje tygodnik "Rewia":
Joasia uznała, że skoro ma zostać aż do ceremonii wręczenia Oscarów, która będzie pod koniec lutego, to nie ma sensu wracać do Polski tylko na poród. A urodzenie dziecka w Ameryce ułatwi potem uzyskanie obywatelstwa amerykańskiego, co otwiera możliwości studiów i pracy - zdradziła znajoma aktorki.
Wiemy już, że aktorka na miejsce porodu wybrała prywatną klinikę gwiazd Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles. To najwyżej klasy szpital, w którym poród kosztuje około 100 tysięcy złotych. Zapewnia on wszelkie luksusy matkom, w tym usługi kosmetyczki, manikiurzystki i fryzjera. Kobiety mają do dyspozycji specjalne apartamenty w standardzie deluxe z wygodnym łóżkiem oraz garderobą. Do tego każdy pokój wyposażony jest w dużą wannę, telewizor, zaopatrzoną lodówkę.
Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles Wojtek Laski / Wojtek Laski/East News
Co więcej, otrzymują specjalnie skomponowane posiłki, przygotowywane wyłącznie ze zdrowej żywności (również wegańskie i wegetariańskie). Oczywiście o każdej porze mogą korzystać z usług wykwalifikowanego personelu. To właśnie w tej klinice przyszły na świat również dzieci innych polskich gwiazd: Weroniki Rosati oraz Alicji Bachledy-Curuś. Z zagranicznych aktorek rodziły tam m.in. Jennifer Garner i Jessica Alba.
AW