Syn Młynarskiej rozwodzi się. Nie potrafił zrezygnować z pasji. Dziennikarka wspiera syna. Przechodziła przez to dwa razy

Agata Młynarska w swoim programie "Eks-tra zmiana" pomaga kobietom uporać się po rozwodzie. Jej syn również będzie potrzebował wsparcia, ponieważ rozstał się z żoną.

Agata Młynarska niestety ma doświadczenie w rozwodach, ponieważ przechodziła przez to dwukrotnie. Jej pierwsze małżeństwo z Leszkiem Kieniewiczem trwało dziesięć lat. Z tego związku ma dwóch synów, Tadeusza i Stanisława. Drugie małżeństwo z Jerzym Porębskim przetrwało tylko rok. Była również związana z dziennikarzem i prezenterem pogody Jarosławem Kretem. 23 marca 2014 wyszła za mąż za przedsiębiorcę Przemysława Schmidta. 

Syn Agaty Młynarskiej po 9 latach rozwodzi się

Najstarszy syn Młynarskiej, Stanisław Kieniewicz, 9 lat temu ożenił się. W trakcie małżeństwa urodziły się dwie jego córki, 8-letnia Julia i 6-letnia Klara. Dziennikarka bardzo kibicowała parze, jednak kiedy dwoje ludzi się nie dogaduje, to nic nie jest w stanie im pomóc. Jak podaje "Na żywo", znajomy Stanisława twierdzi, że rozstanie bardzo odbiło się na synu Młynarskiej, ale wierzy, że czeka go teraz coś lepszego.

Bardzo to przeżywał i targały nim skrajne emocje, ale w końcu uwierzył, że dzięki rozstaniu zaczyna się coś nowego, lepszego – powiedział w "Na żywo" znajomy Stanisława.

Okazuje się, że Stanisław nie potrafił zrezygnować ze swojej życiowej pasji, jaką jest wspinaczka. Pogodzenie hobby, które zajmuje dużo czasu, z życiem prywatnym nie udało się i to prawdopodobnie przyczyniło się do kryzysu w małżeństwie.

Godzenie życia osobistego ze wspinaniem nigdy się do końca nie udawało - cytuje słowa Kieniewicza "Na żywo".

Agata Młynarska w swoim programie "Eks-tra zmiana" pomaga kobietom, które nie mogą sobie poradzić po rozstaniu z mężem i rozwodzie. Często historie rozwódek są bardzo dramatyczne i wzruszające. Jednak nawet jeśli dwoje ludzi rozstaje się w zgodzie i dobrej atmosferze, to nie oznacza, że rozpad małżeństwa nie jest bolesny.

Koniec małżeństwa nie jest niczym miłym, nawet jeśli rozstajemy się w zgodzie i nie mamy do siebie pretensji – powiedziała Młynarska.
 

Mamy nadzieję, że Młynarska dzięki doświadczeniu wyniesionemu ze swojego programu, pomoże przejść synowi ten trudny czas.

JP

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.