Grzegorz Hyży dopiekł żonie przy zdjęciu w bikini. "Zapowietrzyła się!". Agnieszka zripostowała

Agnieszka Hyży zdjęciem w bikini wywołała gorącą dyskusję. "Dopiekł" jej także jej mąż, Grzegorz Hyży. W osobnym poście odpowiedziała na zaczepkę.

Jedno z ostatnich zdjęć Agnieszki Hyży w bikini wzbudziło spore emocje. Niektórzy skrytykowali dziennikarkę za to, że promuje nagość, a samo zdjęcie nie wnosi nic wartościowego. Dyskusja pod postem Agnieszki tak się rozwinęła, że jeden z internautów poprosił o zabranie głosu jej męża, Grzegorza Hyży. Mężczyzna oznaczył muzyka w komentarzu, pisząc:

Halo, Grzegorz Hyży, wezwij policję i powiedz, żeby przyjechali na Instagram. Gorący temat.

Mąż dziennikarki szybko dołączył do rozmowy. Jego komentarz nie brzmiał jednak zbyt pochlebnie.

Chyba po karetkę, bo żona się zapowietrzyła od wstrzymywania powietrza - napisał Grzegorz Hyży.

Agnieszka Hyży odpowiada Grzegorzowi Hyżemu

Hyży postanowiła więc odpowiedzieć na "zarzuty" męża osobnym wpisem.

Ja nie wiem, jak dam radę tak przez całe wakacje na wciągniętym brzuchu i bez powietrza. Tak wygląda zapowietrzona żona - odpowiedziała Agnieszka Hyży.
 

Pod postem nie brakowało pochlebnych komentarzy.

Oddychaj, bo się wykończysz - żartowali fani.
Dasz radę, ja całe życie na wciągniętym brzuchu.
Brawo Agnieszko. Masz dobre płuca. Brzuch jest wspaniały. I cała reszta też.
Wciągnięty brzuch to większy biust. O Pani! I tak nie dogodzisz.
Hahahaha. Uwielbiam Pani poczucie humoru.

A wy, co o tym myślicie?

MM

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.