Brytyjska rodzina królewska ma wiele specyficznych tradycji świątecznych. Zgodnie z jedną nich, Windsorowie nie kupują prezentów. Zamiast tego robią sobie nawzajem świąteczne dowcipy. Jak zdradził były kucharz królowej Darren McGrady, chodzi o to, żeby podarunki były jak najdziwniejsze i jak najzabawniejsze.
Meghan Markle dała królowej Elżbiecie II prezent
Meghan Markle zadebiutowała na Wigilii w rodzinie królewskiej rok temu. Zgodnie z tradycją także musiała przygotować śmieszne prezenty. Jak się okazało, 37-latka idealnie trafiła w poczucie humoru królowej Elżbiety II.
Księżna wręczyła jej zabawkowego chomika, który śpiewał hymn. Królowa miała być zachwycona! Zadowolone były również królewskie psy. Monarchini od razu ucieszyła, się że jej czworonogi wreszcie będą miały towarzystwo.
Nadal nie wiadomo, jakimi prezentami royalsi obdarowali się w tym roku. Domyślamy się jednak, że te święta musiały być wyjątkowo nerwowe dla rodziny królewskiej. Od kilku miesięcy w mediach aż huczy od plotek o rzekomym konflikcie księcia Williama z księciem Harrym. Ich małżonki również nie pozostają w ciepłych relacjach. Co prawda Meghan Markle i księżna Kate zostały "przyłapane" przez paparazzich na przyjaznej pogawędce, to jednak większość fanów rodziny królewskiej uważa, że było to zagranie pod publiczkę.
MŁ
