Anna i Robert Lewandowscy Święta Bożego Narodzenia spędzili wraz z najbliższą rodziną w swoim pięknym domu na Mazurach. Trenerka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, nic więc dziwnego, że w trakcie Świąt także relacjonowała co nieco na Instagramie.
Jedno ze zdjęć przykuło szczególną uwagę internautów.
Snow #snow #annalewandowska #healthyplanbyann #Klara #happy #love #christmastime #poland - napisała pod zdjęciem Lewa.
W komentarzach nie brakowało zachwytów, ale także słów krytyki. Niektórzy są oburzeni strojem dziewczynki, sugerując, że przy kapturze ma ona prawdziwe futro.
Czy to naturalne futro przy kombinezonie Klary to naprawdę konieczność? - czytamy.
Ile zwierząt musiało umrzeć, aby Klara mogła ponosić tak ohydną ozdobę na kapturze? Jak można być tak bezmyślnym i bez serca?
Szkoda, że promujecie noszenie ubrań z naturalnym futrem i to przez tak małe dziecko. Luksus czy zbędne okrucieństwo? To nie te czasy, że trzeba odzierać zwierzęta z futer, by przetrwać mrozy. Moda? Słabe.
Czyżby futerko naturalne przy kombinezonie córki? Nie wiem więc pytam. Propagowanie marek zabijających setki zwierząt? Pozostawiam to własnemu sumieniu.
Sama zainteresowana do tej pory nie odniosła się do powyższych komentarzy. Pozostaje jednak pytanie, na jakiej podstawie komentujący stwierdzili, że jest to futro naturalne, a nie sztuczne? Łatwo osądzać, ale może najpierw wypadałoby zapytać?
ZOBACZ TEŻ: Marcin Tyszka krytykuje 17-latkę za noszenie futra. Przeprosin nie ma, są za to luki w pamięci
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>>