Meghan Markle zarzekała się, że nigdy nie założy tych ubrań. Podczas świątecznego wyjścia zrobiła wyjątek. Jak wyszło?

Meghan Markle na świątecznej mszy pokazała się w płaszczu i sukience od Victorii Beckham. To duże zaskoczenie, bo księżnej nie podobały się projekty byłej Spicetki.

Meghan Markle dotąd zarzekała się, że nigdy nie założy kreacji z kolekcji  Victorii Beckham, obawiając się, że nie będzie wyglądała w nich dobrze. Teraz w czasie ciąży zmieniła zdanie. 

Zobacz wideo

Meghan Markle zmienną jest

Podczas świątecznego wyjścia rodziny królewskiej wszystkie oczy były zwrócone na Meghan Markle i księżną Kate. Wszyscy patrzyli na ich gesty, mowę ciała, by dowiedzieć się, jakie stosunki są między synowymi księcia Karola. 

Mało kto zwrócił jednak uwagę, w co ubrana była ciężarna Meghan Markle. Otóż żona księcia Harry'ego wybrała płaszcz i sukienkę projektu Victorii Beckham. Do tej pory Meghan uważała, że te nie są dostosowane do jej figury i bała się, że nie wyglądałaby w nich tak dobrze, jak modelki

Zaczynam się uczyć, że mimo iż rzeczy wyglądają niesamowicie na wieszaku, to nie znaczy, że będą wyglądały niesamowicie na mnie. Na przykład uwielbiam sukienki Victorii Beckham, ale nie mam długiego tułowia, który by je odpowiednio wypełniał - przyznała jakiś czas temu w wywiadzie dla "Glamour".

Jak mówi jednak znane przysłowie: "Tylko krowa nie zmienia zdania". 

Meghan Markle w płaszczu za ponad 11 tysięcy złotych 

Płacz i sukienka od byłej gwiazdy Spice Girls do tanich nie należały. Suknia kosztowała 1700 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 6 tysięcy, natomiast płaszcz jest warty ponad 3 tysiące dolarów, czyli grubo ponad 11 tysięcy złotych. 

Jak myślicie Meghan Markle dobrze w nich wygląda? A może jednak wcześniej miała rację i projekty Beckham nie są dla niej?

AG 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.