Meghan Markle spędza święta ze swoim mężem księciem Harrym w Wielkiej Brytanii. Nie będą to jej pierwsze święta bez najbliższej rodziny, ale pierwsze, w czasie których będzie pełniła ważną publiczną funkcję księżnej Sussex. Samantha Markle, jej siostra, uznała, że to bardzo dobry moment, żeby złożyć życzenia świąteczne i przy okazji wbić szpilę tam, gdzie ma szansę najbardziej zaboleć.
Samantha Markle składa Meghan Markle życzenia świąteczne
- Droga Meg, to nie mają być formalne życzenia - napisała Samantha Markle we wstępie swojej kartki świątecznej, którą zaprezentowała na łamach brukowca "Mirror". Po takim wstępie wiadomo już, że dalej będzie tylko lepiej.
Święta to czas dla rodziny i wspomnień. Jak wiesz, tata próbuje się z tobą skontaktować i ranisz nas, unikając go. Życie jest krótkie, a wiesz przecież, że tata jest wspaniały. Proszę, daj mu radość w jego ostatnich latach, pokazując mu, że go kochasz. TERAZ. Proszę, przemyśl to.
Twoja siostra Samantha
Powiało grozą. Samantha Markle znana jest z tego, że wybrała specyficzny sposób komunikacji z własną siostrą Meghan Markle. Raczej do niej nie zadzwoni (może nie ma numeru telefonu?), pisze do niej o jakiś czas listy otwarte (i kartki z życzeniami) w brytyjskich brukowcach. Czy Meghan to w ogóle przeczyta, nie wiadomo. Jednak im bardziej próbuje odciąć się od "kontrowersyjnej" strony swojej rodziny, tym głośniejsze stają się apele jej siostry.
Siostra Meghan Markle - Samantha
Samantha Markle jest starsza od Meghan o 15 lat i od dłuższego czasu jest stałą bywalczynią redakcji brukowców, w których sprzedaje kolejne informacje na temat młodości i życia prywatnego Meghan. Kartka z życzeniami to tylko niewielka uszczypliwość.
Konflikt sióstr zaczął się prawdopodobnie, kiedy Meghan Markle opuściła rodzinny dom i trafiła do Hollywood, gdzie zrobiła karierę. Gdy zaczęła zarabiać pieniądze, Samantha Markle uznała, że nic nie ma z sukcesu siostry - zwłaszcza pod kątem finansowym. Meghan zerwała kontakty z Samanthą, a ta poszła ze wszystkim do mediów.
