Przedwczesna śmierć Kory była wielkim ciosem dla rodziny oraz fanów artystki. 28 lipca gwiazda przegrała kilkuletnią walkę z rakiem jajnika. Niemal od razu pojawiło się mnóstwo pomysłów dotyczących tego, jak uhonorować pamięć o wokalistce zespołu Maanam. Niektóre z nich spotkały się z dużą krytyką internautów.
Już niedługo, bo w przyszłym miesiącu, w Warszawie odsłonięty zostanie oryginalny mural upamiętniający Korę. Naścienne malowidła widać już na coraz większej liczbie budynków w polskich miastach. To jednak będzie wyjątkowe. Jak zapowiada projektant, Bruno Althamer, mural będzie zmieniał się wraz z porami roku. Taki efekt będzie możliwy dzięki wkomponowaniu malowidła w naturalne otoczenie.
Poszedłem na miejsce, gdzie powstanie mural, jesienią. Kasztanowce, odkąd zachorowały, wcześnie zrzucają liście. To było jedyne gołe drzewo w okolicy. Rośnie tak blisko ściany, że musiało stać się częścią tej pracy. Dzięki niemu mural będzie reagował na pory roku, zmieniał się wraz z nimi, podlegał temu naturalnemu zegarowi, który bliski był również Korze - wyjaśnił Althamer w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Oficjalne odsłonięcia malowidła nastąpi dopiero za kilka tygodni, jednak można podejrzeć je już teraz.
Fani Kory są zachwyceni. Swoje zadowolenie z projektu wyrażają między innymi pod zdjęciem muralu na Instagramie.
Super, jestem pod wrażeniem.
Piękniej już by się nawet nie dało.
Jest przecudowny, jak i Kora była przecudowną artystką, człowiekiem, kobietę.
Coś pięknego - czytamy w komentarzach.
Mural upamiętniający Korę to część projektu, którego ideą jest portretowanie na budynkach kobiet, które wpłynęły na losy Polski. Malowidło przedstawiające gwiazdę Maanamu będzie można podziwiać w Warszawie przy ulicy Nowy Świat 18/20.
Co myślicie o takiej formie uczczenia pamięci?
MŁ