Aleksandra Popławska rozebrała się w "Playboyu". Tak seksownej okładki nie widzieliśmy już dawno! Aktorka wyszła niesamowicie

Aleksandra Popławska pojawi się w "Playboyu". W szczerym wywiadzie opowiedziała, że nie ma problemów z nagością oraz jak rodziła się jej seksualność.

Aleksandra Popławska w tym roku skończyła 42 lata. Zdecydowała się rozebrać w magazynie dla panów i pojawi się na okładce "Playboya". Aktorka przyznała, że w ogóle nie ma problemów z nagością. A co więcej, należy do Federacji Naturystów Polskich. 

Zobacz wideo

Aleksandra Popławska w "Playboyu"

Sesja aktorki została opisana przez jej autorów jako "lekko perwersyjna". Popławska zaprezentowała się w niej od tej bardziej seksownej strony. Przyznała, że bardzo swobodnie czuła się podczas zdjęć, gdyż ekipa stworzyła jej odpowiednią atmosferę. 

Podczas sesji miałam niezwykle komfortową sytuację, stworzyliście mi świetne warunki. Mogłam pracować z dziewczynami, które znam i lubię - przyznała w wywiadzie, który pojawił się w magazynie. 

W rozmowie z Robertem Ziębińskim, czyli szefem polskiej edycji "Playboya", opowiedziała przede wszystkim o swoim podejściu do nagości. Jak się okazało, chodzenie bez ubrania jest dla niej bardzo naturalne i w ogólne nie czuje się skrępowana. Aktorka wytłumaczyła też, z czym jej się kojarzy. 

Kojarzy mi się z wolnością i swobodą, lubię spać nago, chodzić nago po domu czy ogrodzie, pływać w jeziorze i morzu. To sprawia mi ogromną przyjemność i relaksuje - wyznała.

Popławska dołączyła też do Federacji Naturystów Polskich. Dla jej członków "nagość to sposób życia w harmonii z naturą, powiązany z szacunkiem dla samego siebie i dla otoczenia". Gdy się spotykają w ośrodku i mogą chodzić bez ubrania, aktorka "czuje się jak w raju". 

 

Aleksandra Popławska o seksualności

W odkrywaniu kobiecości i seksualności najbardziej pomogły jej książki przesycone erotyzmem. Jej ulubionymi lekturami są m.in. „Dzieje grzechu” Stefana Żeromskiego, książki Anaïs Nin oraz markiz de Sade. 

Zainteresowanie seksualnością człowieka zaczęło się u mnie w momencie dojrzewania i budzenia się kobiecej świadomości. Seks i erotyka była wówczas tematem tabu, nie rozmawiano na ten temat w ogóle. Nie było internetu i Google niczego nie mógł mi podpowiedzieć, ale były książki, a ja wówczas dużo czytałam - zwierzyła się na łamach "Playboya". 

Jak wspomina, wiele książek było po francusku. Dzięki swojej miłości do takiej literatury nauczyła się tego języka

Aktorka pojawiła się w styczniowym wydaniu magazynu ze względu na promocję filmu "Underdog". Numer właśnie trafił do sprzedaży. Kupicie? 

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.