Aktorka wymieniana jest wśród kandydatek do zdobycia tegorocznego Oscara za rolę Zuli w filmie "Zimna wojna". Joanna Kulig obecnie przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie intensywnie promuje produkcję Pawła Pawlikowskiego. Niedawno pozowała nawet z Bradem Pittem na jednej z branżowych imprez.
Coraz częściej mówi się o tym, że Polka niebawem może zagrać w jednej z dużych produkcji. W podboju "fabryki snów" pomaga jej obecnie Hyldy Queally, ekspert od wyławiania talentów.
Jednak, jak dowiedział się "Super Express", wkrótce jej karierę może poprowadzić Joel Lubin. Menadżer Toma Cruise'a i Jeremmy'ego Rennera jest zachwycony talentem aktorki i zrobi wszystko, by pozyskać ją do swojej stajni.
On ma słabość do europejskich aktorek, szczególnie tych ze wschodu. Kilka lat temu ożenił się z serbską gwiazdą Mariją Karan, która robi karierę w Hollywood. Lubin ma nadzieję pozyskać Kulig do swej stajni. A jak wiadomo, tam najważniejsze są dobre kontakty, a on je ma – powiedział informator gazety z Los Angeles.
Na razie Joanna Kulig przygotowuje się do najważniejszej roli w swoim życiu. Na początku 2019 r. po raz pierwszy zostanie mamą. Zamierza urodzić w USA.
Czyżby planowała zostać tam na stałe?
AD